Poprzedni temat «» Następny temat
Autor Wiadomość
JOR5 

SOGI: 1698

MASTER
Trener Osobisty

Pomógł: 35 razy
Wiek: 34
Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 2625
Skąd: JG
  Wysłany: Śro Kwi 29, 2009 6:18 pm   Dziennik JOR5 -> wiedza + konsekwencja = progres <  

Krotka historia... Mam na imie Patryk i pochodze z Jelniej Góry... Na silowni cwicze juz prawie 4 lata... z mniejszymi i wiekszymi skutkami... w szczycie przy wzroscie wazylem 102kg przy BF 19,4%... jestem typowym endomorfikiem. bylo to okolo 1,5 roku temu i od tamtej pory niestety nie potrafilem w zaden sposob przelamac najwiekszej dotychczasowej stagnacji... przez caly ten czas bawilem sie roznymi dziwnymi treningami szokowymi... nie stronilem od superserii, serii laczonych, treningmai o zmiennej intensywnosci i wiele wiele innych... kombinowalem z dieta. Probowalem kilkukrotnie regenerowac organizm... wydawalem kupe kasy na suple i odzywki aby tylko przelamac ten cholerny zastoj, ktory w ostatniej fazie zaczał przypominac przetrenowanie, problemy ze snem, zle samopoczucie, postepujaca rekompozycja sylwetki, spadek sily i wytrzymalosci, lekko podwyzszone cisnienie spoczynkowe itp...
Na ubieglych wakacjach z powodu licznych melanzy spowodowanych maturami :???: ciezka praca fizyczna czasem po 12h dziennie i brakiem czasu na regularne posilki po 4 miesiacach stracilem prawie 20kg niestety nie byl to tylko tluszcz... przy okolo 20kg stracilem ledwo 12 cm w pasie co przy tylu kilogramach było nieprzecietnie malo... za to spadki z rzedu 4 cm z bicepsa, 15 cm z barkow, 10cm z klatki mozna uznac za cofniecie sie w wczasie o jakies 2 lata ciezkiego treningu... troche sie podlamalem, ale jak to mowia: "czlowiek uczy sie na bledach"...

Od tamtej pory chocby nie wiem co trzymam diete, ktora to przez dlugi czas ulepszalem aby w miare odpowiednio dostosowac ja do mnie... nauczylem sie "sluchac" mojego organizmu i instynktownie reagowac na wysylane przez niego sygnaly co pozwolilo mi na jeszcze bardziej efektywne korzystanie z treningow silowych... niestety to ciagle bylo malo aby przelamac stagnacje.. wiec po dosc sporym poszerzeniu swojej wiedzy a temat PH i poniekad SAA postanowilem baaaardzo lajtowo uderzyc w najslabszy z nich a mianowicie w epithin-e, ktorego to na cykl zuzylem 2 pudelka... celem cyklu bylo przelemanie dluuugiej stagnacji wraz z kompleksowym zabezpieczeniem "kiszek" przed, na i po cyklu...

Wszystko sie udalo udalo mi sie zaliczyc pierwszy zadowalajacy progres po 1,5 roku przerwy:D i dzieki odpowiednim bagazu oslaniajacym organizm nawet nie odczul, ze cos bralem... wiec cel zostal osiagniety przytylem 4kg przy minimalnym dodatkowym zatluszczeniu spowodowanym zbyt duzym podazem weglowodanow przez pierwsze 2 tygodnie cyklu mimo tego jestem mega zadowolony:)

teraz jestem na etapie redukcji... chce zejsc do jak najnizszego poziomu BF... moim marzeniem jest zejsc ponize 10%, ale nie sadze aby udalo mi sie to osiagnac w tym roku, ale chocby nie wiem jak niski byl BF na koncu tego etapu juz jestem mz niego zadowolony, gdyz nigdy w zyciu nie bylem w takiej formie w jakiej aktualnie jestem:)... przy spadku wagi z rzedu 4kg w pasie (pod pepkiem, gdyz tam zalega najwiecej tluszczu) ubylo 7cm przy minimalnych spadkach innych obwodow:)

na BF ponizej 10% przyjdzie jeszcze czas:) np. za rok:D


ZAkladam dziennik aby moc razem z Wami kontrolowac to co sie ze mna dzieje na podstawie treningu, michy i szeroko pojetego wspomagania:) takze zapraszam do sledzenia moich postepow i dyskusji na temat ulepszania tego co staram sie konsekwetnie robic:)

Na samym wstepie zycze wszystkim nieprzecietnych przyrostow i przede wszytkim zdrowia, gdyz dzieki niemu bedziemy mogli zrealizowac swoje plany:)... nie tylko te zwiazane z treningami silowymi...

Teraz planuje jeszcze ze 3 tygodnie wycisnac z redukcji tyle ile sie da nastepnie zrobie 2 tygodniowa regeneracje i wjezdzamy na mase chlopaki coby siary nie bylo bo ostatnie przepracowane wakacje niezle mnie skurczyly hehe:D

Moje aktualne wymiary:

Wzrost 184cm
Waga 81,7kg
Klatka: 110cm
Biceps: 40,5cm
Przedramie: 32,5cm
Udo: 59cm
Łydka: 38cm
Pas:
pod pepkiem: 85cm
pepek: 80cm
talia: 79cm
Biodra 94cm

Zdjecia:













Ostatnio zmieniony przez JOR5 Śro Kwi 29, 2009 6:40 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
       
JOR5 

SOGI: 1698

MASTER
Trener Osobisty

Pomógł: 35 razy
Wiek: 34
Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 2625
Skąd: JG
  Wysłany: Śro Kwi 29, 2009 6:32 pm     

DZIEN 1

Zmieniam kierunek studiow wiec aby nie siedziec bezczynnie w domu najalem sie do pracy jako pomocnik budowlany... pracuje juz dokladnie miesiac i zamierzam jeszcze ze 3 miechy przepracowac aby zarobic jakies pieniadze na diete i suple :lol: Wiem, ze ciezka praca fizyczna po 10 czasem 12 godzin nie jest najlepszym pomyslem przy treningach kulturystycznych, ale jednak pieniazki sie przydadza, a o inna prace "sezonowa" w moim wieku i moim bagazem doswiadczeń ciezko wiec nie bede wybrzydzal zwlaszcza, ze niezle placa i pozwalaja trzymac diete :mrgreen: Dziesiejszy dzien pod znakiem strasznego zapier... od 7-18... oj nie bylo lekko dali mi w kosc;/ Jutro zapowiada sie nielepiej, ale za to potem 3 dni wolnego:D

Dieta:


6:00 - omlet z 2 calych jajek i 2 bialek, 50g platkow owsianych, 50g orzechow wloskich i powidel jagodowych do smaku :razz:

8:30 - bulka wieloziarnista 50g 100g poledwicy z indyka, 30g sera zoltego, warzywa: salata, ogorek pomidor

11:00 - 50g ryzu brazowego, porcja "warzyw na patelnie", 150g kurczaka i herbatka

14:00 - 50g ryzu brazowego, porcja "warzyw na patelnie", 150g kurczaka i herbatka

troche za dluga przerwa miedzy posilkami spowodowana awaria w pracy i braku czasu niestety...

18:30 - jajecznica z 3 calych jajek i 5 bialek, 2 male cebulki, 15g oliwy z oliwek i bulka wieloziarnista 50g z szynka i warzywami
(takie male conieco (oczywiscie w granicach rozsadku) zamiast kolejnej porcji ryzu z kurczakiem, ktora to jem 3 razy dziennie od dluuugiego czasu)

20:30 - mala salatka z kurczaka -> 150g kurczaka 30g groszku, 30g kukurydzy, 100g kapusty pekinskiej 30g majonezu 10g ketchupu + herbata

Suplementacja:

-do sniadania 2g omegi 3
- po pracy porcja kreatyny Xtreme Stack (HP sie skonczyl wiec radze sobie XSeme)
- na noc siadze porcja pro longatum

Trening:

dzisiaj odpuscilem, gdyz w pracy dostalem tak w kosc, ze trening po prostu nie ma sensu... jutro nadrobie:)

aktualnie ciagne HST/FBW, ktory opisze jutro w wypisce treningowej:)

lece na salatke

pzdr/
Ostatnio zmieniony przez JOR5 Nie Maj 31, 2009 4:42 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
       
koksik844

SOGI: 1130

MASTER


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 1130
Skąd: Poznań
  Wysłany: Śro Kwi 29, 2009 7:04 pm     

widze ze jakosciow ladnie i to bardzo - ale kilkanascie kg by sie jeszcze przydalo
pozdro
 
 
       
vhailor

SOGI: 1851

MASTER
don Corleone


Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 1667

  Wysłany: Śro Kwi 29, 2009 7:18 pm     

estetycznie
powodzenia
_________________
Nie ma op*erdalania się !

dziennik:
http://forumsportowe.us/v...p?p=68862#68862
 
 
       
JOR5 

SOGI: 1698

MASTER
Trener Osobisty

Pomógł: 35 razy
Wiek: 34
Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 2625
Skąd: JG
  Wysłany: Śro Kwi 29, 2009 7:21 pm     

moim celem nie jest sylwetka jak to My mowimy : "pol bani w lapie" :razz: tylko ładna zbita i umiarkowanie wielka masa miesniowa... mysle, ze jakbym wrzucil na siebie 10kg dobrego miesa co mam zamiar zrobic przez odpowiedni okres czasu byloby ok...

niektorzy mowia, ze podoba mi sie tzw sylwetka fitnesowa... jezeli tutaj chodzi o szeroka i niezle rozbudowana góre, waska talie i umiarkowanie, ale ponad przecietnie (miedzy 60-65cm w udzie) rozbudowany dół to TAK rzeczywiscie bardzie mi podchodza sylwetki fitnesowe:)
 
 
 
       
vhailor

SOGI: 1851

MASTER
don Corleone


Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 1667

  Wysłany: Śro Kwi 29, 2009 7:32 pm     

masz bardzo podobną wizję sylwetki do mojej :)
tez daze to czegos takiego wlasnie
90-95kg dobrego jakosciowo miesnia i sprawnosc
to rzeczy ktore mnie interesuja
masy moze nie brakuje duzo ale nad jakascia jeszcze sporo pracy
 
 
       
donpitbull

SOGI: 3289

MASTER


Pomógł: 11 razy
Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 1651
  Wysłany: Śro Kwi 29, 2009 7:43 pm     

Zapowiada się ciekawy dziennik. Będę często zaglądał.
Cieszę się, że forum co raz lepiej się rozwija :mrgreen:
_________________
Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą.
 
 
       
JOR5 

SOGI: 1698

MASTER
Trener Osobisty

Pomógł: 35 razy
Wiek: 34
Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 2625
Skąd: JG
  Wysłany: Śro Kwi 29, 2009 7:52 pm     

dam z siebie wszystko:) najwazniejsze jest dla mnie aby ludzie mogli czerpac wiedze z tego co robie nie tylko od tych dobrych stron, ale takze aby uczyli sie moich bledach i aby czerpali z cwiczen tyle samo frajdy co ja:)

vhailor,

dokladnie nie tylko estetyczna i umiesniona sylwetka jest wazna, ale takze ogolna sprawnosc, gibkosc i koordynacja ruchowa...


Zaraz ide wypic porcje pro longatum i lece w kimono bo jutro kolejny ciezki dzien na
budowie... w koncu trzeba zarabiac pieniadze na jakies bomby nie :cool:

pzdr/
 
 
 
       
nrw

SOGI: 2147479409

pitbullshop

Pomógł: 14 razy
Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 2571
  Wysłany: Śro Kwi 29, 2009 9:11 pm     

prolongatum :mrgreen:
_________________
Оптовий гендель якнайменші ціни в Європі
 
 
       
JOR5 

SOGI: 1698

MASTER
Trener Osobisty

Pomógł: 35 razy
Wiek: 34
Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 2625
Skąd: JG
  Wysłany: Czw Kwi 30, 2009 3:32 am     

DZIEN 2

Dzisiaj mialem isc do pracy na 5 rano;//, ale o 4:50 szef do mnie zadzwonil abym przyjechal jednak na 7:00... dzieki:D i tak sobie siedze i slucham muzy i czytam forum bo spac juz nie ma sensu... Wlasnie pociskam omleta:)

na czczo poszla porcja XS...

Jedzenia do pracy zrobione jak nalezy...

nrw,
oczywiscie prolongatum :mrgreen: hehe

pzdr/
 
 
 
       
BigCityLover

SOGI: 7221

MASTER
Born sinner


Pomógł: 17 razy
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 1957
  Wysłany: Czw Kwi 30, 2009 6:19 am     

Na typowego endo to Ty mi nie wyglądasz :mrgreen: Tak czy inaczej dobrze stroisz.Ja na twoim miejscu więcej bym już nie redukował zwłaszcza że pracujesz ciężko fizycznie + do tego siłownia - spadki(jakieś) napewno będą. Zajadasz jakieś antykataboliki?Na czym przeprowadzasz redukcje?Życzę powodzonka w realizacji założonych celów. :cool:
_________________
"Więcej warta jest wolność
każda, niż klatka w szmaragdach"
 
 
       
JOR5 

SOGI: 1698

MASTER
Trener Osobisty

Pomógł: 35 razy
Wiek: 34
Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 2625
Skąd: JG
  Wysłany: Czw Kwi 30, 2009 6:04 pm     

BigCityLover,

jakbys mnie zobaczyl kiedys albo znal osobiscie i widzial jak szybko sie zalewam to bys wymiekl jak polowa moich znajomych i ja sam;/... to jest obled moja cala rodzina to otyli cukrzycy i dzieki Nim mam nieprzecietne zdolnosci do zalewania tluszczem... jezeli nie trzymam diety na 100% to od razu cala ciezka praca idzie w dupe;/... nawet dieta na 99% juz zamyka mi droge do redukcji wiec nie jest lekko...

jeszcze tylko 10 dni redukcji i potem wchodze na roztrenowanie/regeneracje przed majowa lekka masa coby siary nie bylo hehe bo jestem dosc niewielkich rozmiarow...

trzeba pomalu przerywac redukcje bo po dobrym poczatku i niezlych efektach teraz przyszedl czas na zwolnienie/zastoj w postepujacym wypalaniu tluszczu zapasowego na rzecz spalania tkanki miesniowej bo przez ostatni tydzien zaliczylem pol centymetrowy spadek z lapki przy spadku wagi z rzedu 300g i spadek wytrzymalosci/sily co jest juz znakiem, ze pomalutku trzeba konczyc ta nierowna walke i pomalu dorzucac kalorie i robic przygotowanie organizmu do przejscia z katabolizmu na anabolizm...

Tak jak napisales praca fizyczna troche psuje szyki, ale mimo wszystko jestem zadowolony z efektow bo w takiej formie jeszcze nigdy nie bylem...

od przyszlego tygodnia bede probowal lekko odowdnic organizm (oczywiscie naturalnie) aby efekt koncowy byl jeszcze bardziej widoczny...

Mam zdjecia z okresu masowego przed sama redukcja wiec bedzie co porownywac:)

Na redukcji jade na clenbuterolu chinskim 0,04mg... 2 tyg ON 2 tyg OFF i potem wlazlem na 5 DNI ON i 2 dni OFF i wlasnie koncze pierwsz tydzien takim systemem... zrobilem to po to aby sprawdzic jaki system sprawdza sie dla mnie najlepiej i powiem tylko, ze pierwsze 2 Tygi na clenie byly najlepsze bo w mgnieniu oka spadlo sporo fatu... ale to bylo tez spowodowane troche nieudolnym przejsciem z jednej diety od razu na redukcyjna co bylo bledem... bo po 2 tygach na OFFIE i teraz juz nie jest tak kolorowo na bombie:)

jak napisalem wczesniej "Czlowiek uczy sie na bledach" i na przyszly sezon zrobie to nieco inaczej i na pewno bede w jeszcze lepszej formie:) zwlaszcza, ze nie planuje juz pracy fizycznej wiec beda lepsze warunki do regeneracji organizmu:)

Na OFFie biore porcje ECA (zecapal), ale tylko jedna porcje na godzine przed bieganiem bo za bardzo klepie aby brac go 2 razy dziennie przez 2 tygi:P
 
 
 
       
JOR5 

SOGI: 1698

MASTER
Trener Osobisty

Pomógł: 35 razy
Wiek: 34
Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 2625
Skąd: JG
  Wysłany: Czw Kwi 30, 2009 6:18 pm     

DIETA i SUPLEMENTACJA

6:00 - omlet z 2 calych jajek i 2 bialek, 50g platkow owsianych, 50g orzechow wloskich i powidel jagodowych do smaku :razz:

80mg clena, 2 caps Acard, 2g Omega 3

8:30 - bulka wieloziarnista 50g 100g poledwicy z indyka, 30g sera zoltego, warzywa: salata, ogorek pomidor

11:00 - 50g ryzu brazowego, porcja "warzyw na patelnie", 150g kurczaka i herbatka

14:00 - 50g ryzu brazowego, porcja "warzyw na patelnie", 150g kurczaka i herbatka

80mg clena

16:30 - 50g ryzu brazowego, porcja "warzyw na patelnie", 150g kurczaka i herbatka

17:30 - porcja XS

18-19 TRENING

19 30: - porcja prolongatum

20:30 - pizza low carb (wegle kolo 20g)... a jakos mam ochote:) (zaraz ide robic:D)

22:30 - porcja prolongatum (bedzie)

TRENING:

10tki

Przysiad: 3 serie 100kg
Wyciskanie na skosie 3 serie 85kg
Podciaganie na drazku 3 serie
Pompki na poreczach + 25kg 3 serie
Unoszenie sztangielek z supinacja 24kg 3 serie
Wyciskanie Żołnierskie 3 serie 50kg (dopiero sie wczuwam w to cwiczenie)
Brzuch:
Serie laczone -> unoszenie tulowia na lawce skosnej ze skretami max -> allachy spore obciazenie max 3 serie

aeroby: BRAK

powod brak czasu gdyz autobus nawalil i musialem sie wczesniej zawijac... w te 3 dni majowe pewnie nadrobie wiec lajcik:D

Odczucia:

widoczny spadek wytrzymalosci i lekko sily... pomalutku wlacza sie czerwona lampka... musimy uwazac i kontrolowac w lustrze co sie dzieje:)
 
 
 
       
bezimienny 

SOGI: 1394

MASTER


Pomógł: 13 razy
Dołączył: 14 Wrz 2008
Posty: 2101
  Wysłany: Czw Kwi 30, 2009 11:31 pm     

ładnie jakościowo jest, dorzucić troche kg i bedzie gites...
Ile masz lat ?
 
 
       
JOR5 

SOGI: 1698

MASTER
Trener Osobisty

Pomógł: 35 razy
Wiek: 34
Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 2625
Skąd: JG
  Wysłany: Pią Maj 01, 2009 6:34 am     

bezimienny,
taki mam zamiar aby wrzucic na siebie z 7-10kg (ile sie uda, ale max 10kg) czystego miesnia i zejsc do do jak najnizszego BF'u... mysle, ze bylaby to waga kol 87-88kg... przy mom wzroscie 184cm byloby odpowiednio... nie za grubo:D

mam 20lat :roll:
 
 
 
       
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

theme by chariot.pl
Strona wygenerowana w 0,35 sekundy. Zapytań do SQL: 10