Poprzedni temat «» Następny temat
Autor Wiadomość
Siluboss 

SOGI: 854

świerzak


Wiek: 36
Dołączył: 15 Kwi 2014
Posty: 85
Skąd: Polska
  Wysłany: Nie Gru 21, 2014 3:08 pm   Najlepsze, co możesz zrobić dla siebie, to poddać się temu,  

Życie to ultramaraton podzielony na etapy o różnym poziomie trudności. To bieg, w którym spotykasz największego rywala – własne słabości. Bieg, w którym Twoje myśli poddane zostają największemu wyzwaniu – zaskakującym zdarzeniom, które przeplatają sukces mniej oczekiwanymi porażkami.

Ile razy rezygnujesz z siebie? Jak często czujesz w sobie niepokój myśli, bo musisz dokonać wyboru? Ile wart jest Twój wewnętrzny świat? Czy kochasz siebie na tyle mocno, by czas stał się Twoim przyjacielem?

Zwykły on

Tysiące słów przewijało się w jego głowie codziennie. Praca, dom, brak czasu dla najbliższych. Monotonia codzienności rysowała jego myśli coraz ciemniejsza kreską. W jego życiu nie było miejsca na pasję, bo nie znał jej siły. Zasypiał codziennie obok niedojedzonej kromki chleba z wieczornej kolacji, z głową wtuloną w myśli bawełnianej poduszki. Każdego ranka dźwięk budzika przerażał niechcianym: łu-bu-du-bu dryń, dryń. To był cały jego świat. Świat bez siebie. Życie, w którym nie było miejsca na oddech. Przyduszona, zwykła codzienność – monotoniczna harmonia oczekiwań. Oczekiwań, które stawiał sam przed sobą w marketingowym wyścigu szczurów dużej korporacji, której oddał duszę. I powoli, stopniowo oddawał ciało, które przestawało być już ciepłym azylem. Czy czułeś się kiedyś podobnie?

Pokolenie „generalnie”

Cały ból, jaki przystawiają ci do skroni godziny, okazuje się być ślepakiem. Lichym, wkurzonym nabojem. Niewypałem umysłu pozbawionym empatii i usilnie pragnącym dokonać zmian w twojej tożsamości. Osobowości, którą pakujesz w skórzany kombinezon duszy, a potem wystawiasz na światło bez słonecznych okularów. Na pożarcie euforii i epidemii konsumpcji ludzi, których świat jest jedynie powtarzalnym myśleniem obcych umysłów. Zagniecionych jak ciasto, z jednym żółtkiem i kilkudziesięcioma gramami tłuszczu, wrzuconym do foremek o tym samym kształcie. Bez żadnej oryginalności i własnych myśli. Bez pasji. Schematyczna mimika, wyrobione gesty. Dziesiątki „generalnych” słów brzmiących „generalnie”. Wcielenia notebooków i smartfonów. Pozaksiążkowe pokolenie wychowane na elektronicznym papierze, pałające czułością jedynie do ekranu dotykowego. To jedyny im znany, „generalny” stan emocjonalny.

Taki świat dzieje się obok. Tuż za drzwiami, a może nawet w twoim pokoju. Blisko, obok, przylepiony do ściany. Wśród przyjaciół, bliskich czy kolegów ze szkolnej ławki. Przestaje dziwić, że świat się kurczy. Że ludzie nie rozumieją ludzi. Że nie czytają książek, żyją w bezruchu, z dala od pasji. Że konieczny staje się do życia niebieski lajk i przegląd codziennych wiadomości z czyjegoś życia. Że coraz mocniej fascynuje nas świat, który coraz bardziej nas od siebie oddala. Że jedyną ciszą, jakiej poszukujemy, jest ta, która nie istnieje. Cisza, w której nie ma ludzi obok i łączy się za pomocą wi-fi. Czy czułeś się kiedyś podobnie?

Wyłącz dotychczasowy rytm życia, włącz ciało i myśli. Zacznij ufać sobie. Wolność to nie poczucie pustki. To poczucie nieograniczonej przestrzeni wśród osób nam bliskich. Jeśli masz pasję, zrozumiesz i czyjąś, jakikolwiek miałaby wymiar

Systematyczność, solidność, zaangażowanie. Nie ciało, a umysł wyznacza granice Twoich możliwości

Wracasz z treningu. Bierzesz prysznic. Czujesz spokój, serce bije miarowo i wolno, jakby położone było na poduszce miękkich emocji. Przyjazne zmęczenie ciała podaje ci spokój. Tak czujesz się po każdym zakończonym treningu – lżejszy o mniej przyjazne myśli. To zmęczenie idealne. Dalekie od „generalnych” spojrzeń, bliższe własnym inwencjom i twórczej swobodzie. Bo już podczas pierwszych kilometrów biegu mózg przeżywa endorfinowy wybuch. Potem dzieje się jeszcze bardziej kolorowo, a co najważniejsze, długo po treningu świat malują tylko pozytywne myśli. Warto biegać? Warto. Na trening zawsze jest czas i jest miejsce, jeżeli tylko są chęci. Być może motyle nie biegają, ale każdy z nas potrzebuje czasami poczuć się motylem.

Zabierz swoje ciało, wyprowadź myśli na trening. Stwórz harmonijny czas, który poda wam spójne i pełne piękna przeżycia. Zaplanuj swoją trasę, wyznacz sobie cel. Zaangażuj się w swój trening, nie odbębniaj wyłącznie cyferek z biegowego dzienniczka. Wyjdź czasami bez zegarka, zapomnij o wskazówkach, które odmierzają dystans. Smakuj oddech. Odpłyń w swoim ciele i myślach. Z czasem poczujesz, jak kilometry mijają cię z zamkniętymi oczami, a ciało płynie w ruchu. Dziel się pasją ze swoim życiem, a stanie ci się bliższe i bardziej przyjazne. Jeżeli poczujesz, że twoja ścieżka się kończy, zmień ją. Jeśli poczujesz, że staje się trudniejsza, postaraj się ją pokonać. Bo najlepsze, co możesz zrobić dla siebie, to poddać się temu, co kochasz. Pamiętaj, że magia biegania kryje się w Twoim umyśle. Zrób kilka powtórzeń w głowie i zacznij działać. Nie ma znaczenia dokąd biegniesz, ale jak dzięki pasji zmienia się Twój wewnętrzny świat i jak Ty, zmieniasz się w stosunku do ludzi stając się spokojniejszy, bardziej przyjazny i chętny temu, by sobą się dzielić. To nie ciało, a umysł, wyznacza granice Twoich możliwości.
_________________
M�dl si� tak jakby wszystko zale�a�o od Boga, pracuj tak jakby wszystko zale�a�o od Ciebie
 
 
       
666

SOGI: 592725

z piekła rodem

Pomógł: 69 razy
Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 8178
  Wysłany: Śro Gru 24, 2014 11:13 pm     

Nie znam sie na biegach ale motywacyjnie moze byc.
Masz 100sogow.
_________________
Power X Sport Team
 
 
       
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

theme by chariot.pl
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 11