Autor |
Wiadomość |
|
|
|
|
Russell
SOGI: 6868
MASTER aka Niedźwiedź
Pomógł: 4 razy Wiek: 36 Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 1412
|
Wysłany: Wto Lis 27, 2012 8:11 pm
|
|
|
Dzień 63
Dzień z dupy
Wszystko dziś z dupy wzięte kurwa. W pracy syf, z dietą syf, cały dzień chujowe samopoczucie. Poszedłem jakiś taki niemrawy, cały pospinany i robiąc klatkę nadciągnąłem ją lekko trochę napierdziela, ale co wycisnąłem to moje Kolejny raz poszła ułańska fantazja, poniosło mnie i płace za to.
Trening
wl - 3x 150kg, 2x 160kg, 1x 170kg lekko wyżej już nie szedłem ze względu na ból
sq 3x 150, 2x 160kg (dynamicznie)
barki stojąc 4 serie 6x 60kg nie chciałem przesadzać ze względu na klatę
reszte odpusciłem
5 serii 12x skłony klęcząc na brzuch
Dieta
z dupy
Suple
wg rozpiski
Joł!
chuj wie co teraz czy robić lekkie treningi czy odpuścić kilka dni górne partie? |
_________________ Pain is temporary, but pride lasts forever... |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
sikora
SOGI: 2041
MASTER aka 999
Wiek: 29 Dołączył: 30 Lip 2010 Posty: 1339
|
Wysłany: Wto Lis 27, 2012 9:38 pm
|
|
|
bo więcej byś nie dał rady joł pozdruffki leszczu aka włochaty kolabo bjacz |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Russell
SOGI: 6868
MASTER aka Niedźwiedź
Pomógł: 4 razy Wiek: 36 Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 1412
|
Wysłany: Czw Lis 29, 2012 7:04 pm
|
|
|
Smutny dzien, jakiś taki dziwny...
Ja też przygnębiony
Robie sobie budyń i mam wyjebane dzis na wszystko |
_________________ Pain is temporary, but pride lasts forever... |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Russell
SOGI: 6868
MASTER aka Niedźwiedź
Pomógł: 4 razy Wiek: 36 Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 1412
|
Wysłany: Pon Gru 03, 2012 9:51 pm
|
|
|
Dzień 69
Bo megachujowym weekendzie,reperowaniu barku, poprawianiu nastroju i likwidowaniu depresji zrobilem konkretniejszy trening.
barki stojac ... 1x150kg
przysiad porzod do 120kg dynamicznie
lawka skos ... 5x140kg wyzej nie szedlem bo troxhe bark jescze ciagnal
prostowanie nog chyba z 7 serii
brzuch
kombo na triceps
dynamiczne wyskoki ze sztanga 50kg + szybkie przysiady bez obciazenia
Dieta
zrec mi sie nie chce apetyt zamulony ale trzymam
Suple
wg rozpiski |
_________________ Pain is temporary, but pride lasts forever... |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Russell
SOGI: 6868
MASTER aka Niedźwiedź
Pomógł: 4 razy Wiek: 36 Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 1412
|
Wysłany: Wto Gru 04, 2012 7:43 pm
|
|
|
Dzień 70
Dziś bardziej dynamiczny trening, samopoczucie też lepsze, ale dni mi sie już pierdolą i pojechałem na nockę do pracy, a musze jutro ehehe całe szczescie, ze daleko nie mam. Zblizam się powoli do życiowej formy i mam nadzieje, ze niczego nie spierdole. Ostatnio taką siłe miałem w marcu 2 lata temu przed wypadkiem autem, a teraz jest początek grudnia, co dobrze rokuje.
wl wąsko 3x 120kg
przysiad tył + wyciskanie na barki 3 x 90kg
brzuch allachy
unoszenie grzbietu z opadu
wykroki ze sztangą
dynamiczne wyskoki ze sztangą
Dieta
trzymana ale zjadłem 2 posiłki dziś tylko
Suple
wg rozpiski |
_________________ Pain is temporary, but pride lasts forever... |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Russell
SOGI: 6868
MASTER aka Niedźwiedź
Pomógł: 4 razy Wiek: 36 Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 1412
|
Wysłany: Czw Gru 06, 2012 9:58 pm
|
|
|
Dzień 72
Jak ten czas zapierdala..ehh..
Chciałem dziś wyciagnąć kumpla na trening, nie wiem dlaczego, ale nie chciał. Już ostatnio mówił, że nie ma ochoty trenować przez przesilenie jesienno-zimowe a dziś stwierdził, że nie idzie bo mu sie nie chce( pierwszy raz sie tak zdarzylo). Po czesci tez mnie zaraził ta lekka depresja, ale...
Przegladając po poludniu kompa znalazlem zdjęcia z moich pierwszych zawodów, wspólne zdjęcia ze mną i Trenerem znowu rozdrapałem rany, które jeszcze sie nie pogoiły. Szukając dalej natrafiłem na wypiski z mojego pierwszego dziennika, który zakładałem jeszcze na sfd. ile tam jest nadziei, motywacji, wiary. Calosci dopelniły stare filmiki z treningów na których bije zyciowe rekordy, z ciezarami którymi teraz sie rozgrzewam a Trener mi gratuluje...
Wiecie co, chyba udało mi się odnaleźć to, czego tak długo szukałem.. tej iskry, tego jak określał Trener po staropolsku pier..
Mam te samą chęc do walki, te sama motywacje, jak wtedy kiedy miałem jechac na swoje pierwsze zawody. Wtedy tez mialem na to 5 miesiecy, z tym drobnym szczególem, ze teraz...
Trening
rwanodocisk 1x 110kg
przysiad przod 4x 140kg
sciaganie wyciagu wasko do klatki chyba z 8 serii z progresja
dwuglowy uda 4 serie
brzuch 4 serie
dzien dobry 3 serie
a potem sauna bo chyba mnie przeziebienie probuje zlapac
Dieta
trzymana
Suple
wg rozpiski |
_________________ Pain is temporary, but pride lasts forever... |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Russell
SOGI: 6868
MASTER aka Niedźwiedź
Pomógł: 4 razy Wiek: 36 Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 1412
|
Wysłany: Nie Gru 23, 2012 2:31 pm
|
|
|
Witam po "chwilowej" nieobecności spowodowanej małymi problemami zdrowotnymi( w tym kontuzja) oraz rodzinnymi. Treningi są dla mnie bardzo ważne, ale nie najważniejsze. Końcówkę testu zjebałem, ale i tak jestem zadowolony z tego co osiągnałem.
Jutro siedzę 12h w pracy ale będzie luz to wrzuce zdjęcia i podsumowanie.
Dzieki za wyrozumiałość |
_________________ Pain is temporary, but pride lasts forever... |
Ostatnio zmieniony przez Russell Pon Gru 24, 2012 10:43 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Russell
SOGI: 6868
MASTER aka Niedźwiedź
Pomógł: 4 razy Wiek: 36 Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 1412
|
Wysłany: Pon Gru 24, 2012 9:27 am
|
|
|
Podsumowanie
Hoł Hoł Hoł Mery KrystMASS end Hepi Nju Jer
Jak zwykle napiszę, że nie jestem zadowolony z tego co osiągnąłem, chociaż progress jest zauważalny. Dużą przeszkodą w trakcie tych miesięcy były na pewno: kontuzja palucha grzebalucha, na początku grudnia rozjebanie przyczepu klatki, przez co nie mogłem ćwiczyć tak jak chciałem oraz parę innych rzeczy o których nie chcę pisać.
Jeżeli chodzi o ocenę suplementów:
SuperVar – bardzo lajtowy środek, ale przy dłuższym używaniu pokazuje tak naprawdę na co go stać. Przez cały okres brania nie miałem żadnego problemu ze stawami(szczególnie kolanowymi, gdzie zawsze mam z nimi problemy), nic nie strzelało ani nie przeskakiwało. I głównie pod tym kątem było to brane, bo pozwoliło mi robić lepsze wyniki siłowe.
Zasłużone 10/10
BBN V10 – dobry spalacz na rozkręcenie, cena super w porównaniu do składu i ilości
10/10
BS Lipo Rush – to jest dopiero hardkor . Wszystko pięknie, skupienie, potliwość itd. Jedyne do czego mam zastrzeżenia to to, że zaraz po zjedzeniu przez dłuższy czas odbijał się takim słodkim, przypominającym truskawkę smakiem
9/10, nie wliczając smaku 11/10
Białka BBN – klasa sama w sobie
10/10
Muscle Armor EAS – dobre aminy za dobrą cenę. Smak: wygazowana coca-cola z cytryną
8/10
BCAA PxS – nic dodać nic ujać
11/10
Wyniki siłowe
przed/po . Strikte nie sprawdzałem maxów, wszystkie wyniki jakie są podane to te, jakie robiłem w ostatnich seriach na treningu
Wl
Przed: 165-170kg miało być więcej było Po: 185kg +15-20kg
Klatka skos dodatni
Przed: ? Po: 4-5x 150kg
Zarzut+podrzut
Przed:125kg Po:140kg +15kg
Barki stojąc
Przed:1x 125kg Po: 2-3x 150kg +25kg
Przysiad tył
Przed: 170kg Po: 6x 180kg, 3-4x 190kg
Przysiad przód:
Przed 1x 120kg Po: 5x 140kg, 3x 150kg
MC
Przed: 220kg Po: 2-3x 250kg
Wymiarów nie podam, myślę że fotki dobrze oddadzą formę
Dzięki tym co przeglądali temat i się w nim udzielali. Dziękuje przede wszystkim chłopakom, za fajną inicjatywę(szcz. Lysemu) i to, że mogliśmy zdrowo rywalizować. Każdy z nas jest zwycięzcą, gdyż wziął się za siebie i osiągnął powiedzmy to co zamierzał. A teraz tylko czekam na moją koszulkę
Zdrowych i spokojnych Świąt
Szczęśliwego Nowego Roku
Spełnienia marzeń, realizacji celów oraz by każda nasza decyzja okazała się być trafną
Pozdro!
Zdjęcie-0022.jpg
|
|
Plik ściągnięto 14248 raz(y) 11,35 KB |
Zdjęcie-0027.jpg
|
|
Plik ściągnięto 14248 raz(y) 10,3 KB |
Zdjęcie-0019.jpg
|
|
Plik ściągnięto 14249 raz(y) 10,24 KB |
|
_________________ Pain is temporary, but pride lasts forever... |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
slayerek
SOGI: 3348
profesjonalista
Pomógł: 2 razy Dołączył: 08 Gru 2009 Posty: 868
|
Wysłany: Pon Gru 24, 2012 12:45 pm
|
|
|
pal smalec pal smalec !! dobrze jest aczkolwiek silowo to lepiej wyglada wiec trzeba bedzie zrobic part 2 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Jwpsz
SOGI: 67
zawodowiec
Pomógł: 2 razy Wiek: 31 Dołączył: 16 Gru 2009 Posty: 292
|
Wysłany: Pon Gru 24, 2012 12:49 pm
|
|
|
Jest poprawa widoczna elegancko |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
lysy
SOGI: 5104
MASTER
Pomógł: 15 razy Wiek: 48 Dołączył: 20 Sty 2010 Posty: 1534 Skąd: Poland
|
Wysłany: Pon Gru 24, 2012 1:57 pm
|
|
|
nie dziel skóry Niedźwiedziu narazie jak w lesie jesteś.
sprawa koszulki narazie nie jest rozstrzygnięta... |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Russell
SOGI: 6868
MASTER aka Niedźwiedź
Pomógł: 4 razy Wiek: 36 Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 1412
|
Wysłany: Pon Gru 24, 2012 2:01 pm
|
|
|
pa jaki szwagier... poczuł zagrożenie i już do szabli
a co innego żeś pisał łehłeheheh
najwyzej dostaniesz rękawy a ja reszte albo na odwrót |
_________________ Pain is temporary, but pride lasts forever... |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
lysy
SOGI: 5104
MASTER
Pomógł: 15 razy Wiek: 48 Dołączył: 20 Sty 2010 Posty: 1534 Skąd: Poland
|
Wysłany: Wto Gru 25, 2012 9:19 am
|
|
|
na moje patyczki to najlepiej bezrękawnik hehehehehehe
mamy jeszcze konkurentów... chyba Ci się o tym zapomniało
ja wymiary w święta wstawię jednak.poniosło mnie z tą wagą i okazuje się że mniej ważę... |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Russell
SOGI: 6868
MASTER aka Niedźwiedź
Pomógł: 4 razy Wiek: 36 Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 1412
|
Wysłany: Wto Gru 25, 2012 12:52 pm
|
|
|
właśnie
zapomniałem dodać, że przed świętami w niedziele z rana ważyłem 144 kg |
_________________ Pain is temporary, but pride lasts forever... |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
lysy
SOGI: 5104
MASTER
Pomógł: 15 razy Wiek: 48 Dołączył: 20 Sty 2010 Posty: 1534 Skąd: Poland
|
Wysłany: Wto Gru 25, 2012 1:44 pm
|
|
|
jaja sobie robisz z tą wagą chyba Niedźwiedziu |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|