[metro]

O.K. Skoro tak to Ty też bierz i rośnij wielki!

[JOR5]

olej dietetyka... mam u siebie w pracy wielu takich, ktorzy mieli problem ze schudnieciem albo przytyciem i poszli do dietetyka...

kazdego z Nich bym odstrzelił patrząc na to co oni rozpisuja... dla osob chorych, cukrzyków itp jasne może i pomoże, ale dla osób chcacych osiagnac sportowa sylwetke ich diety sie nie nadaja...

juz czasami nie moge sluchac klientów, ktorzy wierzą w to co im powie jakis dietetyk...

jedna mi zaslabla wczoraj na treningu bo prawie weglowodanów nie miala w diecie i nie zje... jak pytam dlaczego? odpowiada mi: "BO NIE"... i na pierwszym treningu, zaczeła mi plywac po rozgrzewce i kazałem jej zwiekszyc ilosc wegli... nie wziela tego do serca i wczoraj zemdlała... a baaardzo ja oszczedzałem... wlasciwie zrobila 2 cwiczenia po rozgrzewce... kalorii w diecie ma rotacyjne w jeden dzien 900 kcal, a w drugi 1300kcal... debilizm

jeden moj bliski znajomy schudł 34 kg szkoda, ze z pasa mu polecialo 15 cm, a barki, łapki to ma jakby byl anorektykiem... stracil mnóstwo masy miesniowej i z chlopaka, ktory moze i byl gruby, ale i byl silny i "miesisty"... kawał chlopa teraz jest leszczem, ktory zmniejsza ciezar po dziewczynach cwiczacych na maszynach przed Nim... i placze mi, ze juz nie chudnie... ale diety nie zmieni...

przeslij mi na pw ta diete i zaczniemy kombinowac i zobaczysz, ze można odnosić na prawde fajne efekty z treningu jeżeli tylko bedziesz trenował jak czlowiek i bedziesz konsekwetny w diecie...

pzdr!

[sunclub]

czasami ciezko jednak trzymac diete jak wszyscy dobrze gotuja

JOR5, to dobrze ze Ty jeszcze mozesz tam pare osob przekonac, bo sa i takie co wiedza lepiej i hoooj, potem przeczyta leszczy na forach ze nic sie nie da i robi dalej swoje. Faktycznie w polskich silowniach jest moze 5% kadry ktora zna sie na rzeczy, reszta to cepy z papierem instruktora za 1500zl robionym w 1-2dni bo zwiazek musi zarobic na premie na swieta.

[SpAiro_]

Wklej ta diete w odpowiednij dziale, niech wszyscy zobacza

[Rashes]

To ja kiedyś jak się za pierwszym razem odchudzałem sam zbiłem ze 107kg na 95kg i nastąpił zastój i poszedłem do dietetyczki. Po pierwsze miała 1,6m wzrostu i tyle samo w pasie to rozpisała mi dietę na "chlebku, jogurcikach, owocach i od czasu do czasu jakiś batonik" co miało raptem 1400kcal, powiedziałem jej, że ćwiczę i tu trzeba pełnego białka dobrych węgli, żeby móc w ogóle pójść na siłownie. To ona żebym wpadł za tydzień i zobaczymy jak będzie z wagą. Podziękowałem i sam jeszcze potem zrzuciłem 13kg szkoda, że mało wiedziałem wtedy i dużo mięsa w tym było ale liczyła się tylko utrata wagi. Ja jeszcze na swojej drodze nie spotkałem dietetyka, który potrafiłby rozpisać dietę osobie ćwiczącej na siłowni. Niestety

[sport- hamburg]

kto dzis do dietetyka chodzi. starczy wejsc na forum pelno info znajdzie sie. rozumiem osoby starsze z miazdzyca, cukrzyca, sam nie maja pojecia i zapewne na forach tez nie siedza

kto dzis do dietetyka chodzi. starczy wejsc na forum pelno info znajdzie sie. rozumiem osoby starsze z miazdzyca, cukrzyca, sam nie maja pojecia i zapewne na forach tez nie siedza

[GIGNFR78]

Dużo chodzi osób do nature hause dam dają diete 1400kcal, a wszystko mają gotowe w komputerze plus jakiś badziew na schudnięcie co tydzień min 100zł zostawione.

[JOR5]

tez mam jedna z natur house'a... tragedia...

[matty1]

jor5 może one mdleją na widok twoich mieśni

co ty im robisz

a tak na powaznie to uwazaj, jak widzisz że mdleje to niech przestanie ćwiczyć

[JOR5]

wiem co mam robic spokojnie

[matty1]

znaczy jak zemdleją wiesz jak zadziałać

oczywiście wygłupiam się

to prawda, niestety że większosć dziewcząt/pań odchudzając sie robi elementarne błędy, nawet taki laik jak ja je zauwaza, ale cięzko im coś wytłumaczyc i potem jest skutek - mdleja bidulki, albo niby chudną ale wygladaja jeszcze gorzej bo z miesni a tłuszcz zostaje, potem jojo i jest generalnie coraz gorzej

[GIGNFR78]

Jor5 jak wyleczyłeś lale z nh?
Tam im niezle piorą mózgi.

[JOR5]

na samym poczatku dostała zawrotów głowy podczas rozgrzewki bieżnej tj. 5 minut na bieżni przy tetnie 110-120 uderzen na minute... czekam na Nia i przychodzi cała blada, nogi jej sie uginaja i ręcę trzesą jak galareta... posadzilem ja na sofie i w tym samym momencie moj szef za ladą jadł sobie ptasie mleczko i od razu kazalem jej zjesc pare sztuk i siedziec az jej przejdzie... najgorsze bylo to, ze wydzierała się do mnie, ze nie wezmie i tyle bo zaraz jej przejdzie... kazałem opowiedziec co zjadla tego dnia, potem powiedzialem dosadnie co myślę o tej diecie, co moze się stac oczywiscie opierajac się na zwyklej biochemii organizmu bo przeciez jak mozna prawie nie jesc wegli do tego spozywac 900kcal uprawiajac JAKAKOLWIEK aktywnosc fizyczna... w pewnym momencie jak zobaczylem, ze juz mi odplywa wziałem garsc ptasiego mleczka i prawie wsadzilem jej do ust... mocno sie przestraszyla i wtedy dopiero zjadla...

za 15 minut zaczela wracac...

potem siedzialem z Nia i zaczalem opowiadac o diecie osoby aktywnej i o tym co moglo sie stac gdyby dalej tak brneła w ta glupote...

potem pokazalem jej kilka moich klientek, ktore zmienily sie nie poznania...

od kilku dni juz robi to co jej kaze... nawet przyprowadzila corke ze soba...

Kobiety sa dobrymi klientami i partnerami treningowymi bo sa bardzo zawziete, ale czasami za bardzo w pewnych kwestiach... no cóż... przynajmniej moja praca nie bywa nudna i zawsze mam co robic heh

[sunclub]

a corka nice? wytrenuj i wychowuj hehehehe

[JOR5]

16 lat jak bedzie trenowala to za pare lat nie bedzie się mogla opedzic od chlopaków... ja juz bede za stary