Poprzedni temat «» Następny temat
Autor Wiadomość
PawelSzEvc

SOGI: 412

zawodowiec

Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 318
Skąd: Olesno
  Wysłany: Wto Sty 18, 2011 1:35 pm   FitMax Wake Up - Białko poranne - już wkrótce  



Kiedy nadchodzi dzień...

Przechadzasz się po krainie snów. Zwiedzasz ją sumiennie i z niespotykaną ciekawością. Ciężki dzień dawno za Tobą, a Twoją nagrodą jest błoga wędrówka po okolicach sennych fantazji. Nagle słyszysz dziwny dźwięk, jest on coraz bardziej narastający i irytujący... znowu budzik.

I tak, jak co rano, kończy się ta piękna historia, a zaczyna rzeczywistość. Szara codzienność rozpoczynana wstaniem lewą nogą, wstawieniem wody na kawę i szeptem w duchu "... znowu". Najczęściej brakuje czasu na pełne śniadanie. Tylko szybko się ubrać i wyjść. A ospałość powtarzając nasze ruchy, kroczy za nami jeszcze przez kilka godzin.



Chociaż budzik dzwonić będzie zawsze, to ten fragment dnia może wyglądać nieco inaczej.

Poranek jest ciężki dla wielu ludzi. Wiąże się to z ospałością, brakiem koncentracji, mało pozytywnym nastawieniem, jak również głodem energetycznym i szalejącym w organizmie katabolizmem. Przykłady złego stanu rzeczy, można by jeszcze długo mnożyć. Jednak wymienianki nie za wiele pomogą. Warto byłoby natomiast zastanowić się jak w tej kwestii zaradzić. Technolodzy z FitMaxa długo głowili się nad tym zagadnieniem. Śledzili nowinki naukowe, sprawdzali skuteczność działania wielu substancji i ... tak powstał FitMax® Wake Up. Jest to pierwszy produkt ułatwiający poranne przebudzenie oparty na innowacyjnym połączeniu kofeiny i trzech różnych frakcji białkowych z wybranymi aminokwasami, co odpowiednio modyfikuje profil aminokwasowy produktu. Zastosowano w nim substancje, które od wieków wspomagają nas w tych ciężkich chwilach, chociaż niektórych byśmy nawet o to nie podejrzewali. Co najważniejsze, to to, że są one zgromadzone w jednym produkcie. Istotny jest również fakt, iż Wake Up został przemyślany tak, aby poza ułatwieniem przebudzenia, dostarczyć organizmowi składników odżywczych, hamując przy tym rozpad tkanki mięśniowej.



Jednak może od początku....

Jak to się dzieje, że człowiek zasypia, a następnie budzi się? Za sen odpowiedzialny jest pewien hormon, mianowicie melatonina. Powstaje ona przez metylację ówcześnie zacetylowanej serotoniny, która to powstała z poddanego przemianom tryptofanu (aminokwas egzogenny). Światło posiada hamujący wpływ na wydzielanie melatoniny. Jej produkcja nasila się kiedy zapada zmrok, by swoje maksimum osiągnąć około północy. Nie mamy niestety wpływu na słońce, a konkretniej ruch naszej planety, który to dyktuje długość dnia. Możemy natomiast wpłynąć na ilość dostarczanego do organizmu tryptofanu. To jest pewna wskazówka. Szukając dalej można dopatrzyć się pewnej zależności. Otóż węglowodany zjadane wraz z posiłkiem ułatwiają dotarcie tryptofanu do mózgu. Dzieje się tak, ponieważ wywołany w ten sposób wyrzut insuliny usprawnia transport innych aminokwasów do mięśni, co skutkuje "oczyszczeniem" drogi w kierunku mózgu dla tryptofanu. Nasuwa się zatem prosty wniosek – rano należy ograniczyć spożycie produktów bogatych w tryptofan oraz węglowodany.

A po nocy przychodzi dzień ... Zanim wstanie słońce, tzn chwilę po godz. 5 następuje zwiększenie stężenia glukozy i katecholaminy we krwi. Wraz z pierwszymi promieniami słońca drastycznie hamowana jest produkcja melatoniny. Ponownie zaczyna się przełomowa dla organizmu walka aminokwasów. Tym razem jako pierwsza do mózgu w dużych ilościach dotrzeć powinna tyrozyna. Wspomagają ją inne aminokwasy (np. aminokwasy rozgałęzione) konkurujące z tryptofanem o transportery przy barierze krew-mózg. Dzięki temu możliwym staje się zsyntetyzowanie odpowiedniej ilości noradrenaliny, adrenaliny, czy dopaminy. Podobnie jak serotonina są one neuroprzekaźnikami umożliwiającymi komunikację synaptyczną (przekazywanie informacji pomiędzy zakończeniami nerwowymi), z tym że neuroprzekaźniki faworyzowane przez tyrozynę pobudzają ludzki organizm. Zwiększone stężenie adrenaliny i noradrenainy skutkuje podniesieniem temperatury ciała, przyspieszeniem pracy serca, wzrostem ciśnienia krwi, rozszerzeniem oskrzeli oraz zamianą glikogenu w glukozę. Dopamina wywołuje niektóre powyższe reakcje, jednak często o wiele bardziej kładzie się nacisk na jej działanie w sferze psychicznej. Jej wysoki poziom jest w stanie wywoływać uczucia euforyczne. W optymalnych ilościach odpowiada za dobre samopoczucie. Stąd też uzasadnione wydaje się jej miano jako hormonu szczęścia. Niedobór może powodować zmiany patologiczne. Dodatkowo tyrozyna jest niezwykle ważna dla prawidłowej pracy tarczycy, wytwarzającej tyroksynę, której braki mogą skutkować nasilającym się, długotrwałym zmęczeniem.

Podsumowując powyżej wspomniane właściwości neuroprzekaźników – umożliwiają one powołanie organizmu do działania, z jednoczesnym zwiększeniem koncentracji i motywacji.

Znając powyższy schemat, logicznym wydaje się spożycie z rana produktów bogatych w tyrozynę i inne aminokwasy, z jednoczesnym ograniczeniem tryptofanu oraz węglowodanów. Jest to pierwsza myśl składowa stanowiąca o skuteczności Wake Up.



Idziemy zatem dalej ...

Wśród kłębów myśli wyłania się kilka dodatkowych podpowiedzi. Otóż prócz podstawowych aminokwasów natura dysponuje jeszcze kilkoma substancjami, które mogą wpływać na zwiększenie chęci do działania. Wymienić tutaj można kofeinę, taurynę czy też lecytynę.

Kofeina, będąca alkaloidem ksantynowym, jest prawdopodobnie jednym z najbardziej rozpowszechnionych łatwo dostępnych związków stymulujących pracę umysłu. Najczęściej przytaczaną teorią nadającą jej pobudzające właściwości, jest blokowanie receptorów adezynowych. Stężenie adenozyny w mózgu wzrasta zarówno wraz ze zmęczeniem fizycznym, jak i psychicznym, powodującym niedokrwienie, skutkujące niedotlenieniem i niedożywieniem. Adenozyna łącząc się ze wspomnianymi receptorami wywołuje uczucie ospałości (znurzenia), stanowiąc naturalną obronę organizmu. Kofeina zajmując dużą część wspomnianych receptorów wydłuża czas sprawności umysłowej. Dodatkowo związek ten prawdopodobnie jest inhibitorem kompetycyjnym enzymu odpowiedzialnego za rozpad cAMP, co wskazuje na wielokierunkowe działanie kofeiny. Blokowanie rozpadu cAMP usprawnia jego działanie, objawiające się pobudzeniem organizmu, chociażby poprzez zwiększenie ilości adrenaliny. Dochodzi jeszcze kwestia metabolitów kofeiny, które dodatkowo poprawiają gospodarkę energetyczną m.in. poprzez wywołanie rozpadu tkanki tłuszczowej, skutkujące zwiększonym stężeniem kwasów tłuszczowych (dostarczyciela energii) we krwi.

Omawiając taurynę, produkt degradacji cysteiny, przywołać można kilka przypisywanych jej właściwości. Usprawnia metabolizm komórek glejowych, stanowiących składową tkanki nerwowej. Jednocześnie jest agonistą receptorów GABA(A), co przekłada się na sprawniejsze przekazywanie impulsów w układzie nerwowym. Istotny wydaje się również fakt ułatwionego transportu kreatyny (nośnika energii) do komórek przeznaczenia i to właśnie dzięki taurynie.

Jest jeszcze jedna substancja, o której istnieniu wie chyba niemal każdy. Jest nią lecytyna, która swoją skuteczność zawdzięcza cholinie, umożliwiającej syntezę acetylocholiny, neuroprzekaźnika usprawniającego przepływ informacji w mózgu. Skutkuje to zwiększeniem koncentracji i poprawą zdolności uczenia się. Nie można pominąć roli acetylocholiny, jako neuroprzekaźnika pomiędzy tkanką nerwową a mięśniową.

Śledząc powyższe informacje łatwo można dojść do wniosku, że wybudzenie organizmu ze snu nie jest sprawą prostą. Wręcz przeciwnie, jest to rzecz niezwykle trudna, złożona, zależna od wielu czynników. Nad tym właśnie tak długo myślały tęgie głowy z Fitmaxa i to właśnie te rozważania pomogły w stworzeniu Wake Up, produktu zawierającego wszystkie powyższe składowe. Dodatkowo jego działanie wzmocniono o wybrane witaminy i sole mineralne, których obecność jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania organizmu w bardzo szerokim spektrum.



Jest jeszcze coś ...

Na samym porannym pobudzeniu ilość atutów Wake Up się nie kończy. Wróćmy myślą do czasu nocnego, kiedy to króluje błogi sen. Co wtedy ludzie robią? A właściwie czego na pewno nie robią? Odpowiedź jest prosta - nie jedzą. Tym samym stopniowo narastają braki energetyczne. Organizm broniąc się przed głodem, sięga po różne znane mu metody walki. Dla przykładu można wspomnieć o najbardziej znienawidzonym przez sportowców hormonie. Mowa oczywiście o tzw. "hormonie stresowym" – kortyzolu, którego maksimum plasuje się około godziny 7 rano, funkcją natomiast jest dostarczenie energii w okresach jej niedoboru, naturalnie poprzez rozkład istniejących już struktur. Szalenie ważnym jest zatem, jak najszybsze uzupełnienie składników odżywczych, stanowiących źródło materiału energetycznego oraz budulcowego. W celu zatrzymania szalejącego katabolizmu ludzie zmuszeni są zjeść poranne śniadanie, na które niejednokrotnie najzwyczajniej brakuje czasu. Poza tym rozłożenie składników i ich przyswojenie to kolejne długie chwile niedoborów. Dlatego też fundament produktu tworzą białka serwatkowe, występujące w formie koncentratu, izolatu oraz hydrolizatu. Zarówno koncentrat jak i izolat zostały poddane wcześniejszej instantyzacji, poprzez którą poprawiono ich rozpuszczalność, zwiększającą ich dostępność. Hydrolizat natomiast stanowi bazę łatwo przyswajalnych aminokwasów. Całość wzmocniono L-glutaminą, aminokwasem z szerokim wachlarzem możliwości. Największa składowa tkanki mięśniowej, związek poprawiający funkcjonowanie układu immunologicznego, dostarczyciel energii... to tylko kilka z atutów wspomnianego aminokwasu. Dzięki takiej bazie produkt może stanowić doskonałe uzupełnienie często skąpego śniadania jedzonego w biegu.

Wake Up nie może więc być zwyczajnym produktem. Jest natomiast innowacyjną formułą łączącą kofeinę z białkiem serwatkowym którego profil aminokwasowy został zmodyfikowany z myślą o ułatwieniu porannego przebudzenia. Dołożono wielu starań i poświęcono wiele czasu na jego doskonalenie, a wynik przechodzi najśmielsze oczekiwania.



Kiedy nadchodzi dzień...

Przechadzasz się po krainie snów. Zwiedzasz ją sumiennie i z niespotykaną ciekawością. Ciężki dzień dawno za Tobą, a Twoją nagrodą jest błoga wędrówka po okolicach sennych fantazji. Nagle słyszysz dziwny dźwięk, jest on coraz bardziej narastający i irytujący ... znowu budzik.

Jak tym razem będzie wyglądał Twój poranek?
_________________
:)
 
 
       
Litwin81 

SOGI: 509

MASTER


Pomógł: 11 razy
Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 1752
Skąd: Gdynia
  Wysłany: Wto Sty 18, 2011 9:16 pm     

Smak ciekawy,a że białko pije tylko do śniadania to wypróbuje.Byle cena była niższa niż whey 91+ :P
_________________
Marszałek Piłsudski:
Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości.


..."Lepiej umrzeć na stojąco,niż żyć na kolanach"...
 
 
 
       
PawelSzEvc

SOGI: 412

zawodowiec

Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 318
Skąd: Olesno
  Wysłany: Wto Sty 18, 2011 9:45 pm     

sam równie ciekawy jestem ceny oraz pełnego skłądu, aczkolwiek zapowiada się bardzo ciekawie;-) Białko typowo do śniadania, tego brakuje na rynku czyż nie?;-)
_________________
:)
 
 
       
supron 

SOGI: 19

zawodowiec

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 07 Maj 2009
Posty: 399
  Wysłany: Śro Sty 19, 2011 10:16 am     

jak do śniadania to najlepiej by było WPH albo WPI

no prawda, na rynku teg nie za dużo :)
 
 
       
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

theme by chariot.pl
Strona wygenerowana w 0,15 sekundy. Zapytań do SQL: 11