Poprzedni temat «» Następny temat
Autor Wiadomość
MALEC 

SOGI: 0

świerzak

Wiek: 37
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 86
  Wysłany: Czw Maj 05, 2011 10:48 am     

-przysiady przednie 120/4, 140/4, 160/4
-wyciskanie francuskie sztanga na skosie dolnym 35/x15x4
-wjazdy pod sztange x/10x4
-wyciskanie francuskie hantla siedzac 30/6x3
-spacer farmera 120/25, 142/25

Tak bylo dzisiaj. Przysiady ze sztanga trzymana z przodu robilem chyba 2 raz w tym roku, czas je robic regularnie. Przy tricepsie podtrzebuje mocno rozgrzac lokcie. Walizki wykanczaja mnie kondycyjnie. Fajnie sie z nimi idzie, ale jak tylko odloze je na ziemie zaczynam dyszec jak glupi :-| Od tygodnia jestem na malej bombce :-P Co do Damnicy to czekam na info od organizatora co do nagrod. Nie jestem az takim zapalencem zeby robic 500 km za gainera i dyplom.
 
 
       
sunclub

SOGI: 182

profesjonalista

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 772
  Wysłany: Czw Maj 05, 2011 10:54 am     

no jeszcze trzeba byc pewnym tych nagrod:D bo jebnie kontuzja i zostana tylko koszty ;)
_________________

 
 
       
MALEC 

SOGI: 0

świerzak

Wiek: 37
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 86
  Wysłany: Czw Maj 05, 2011 11:59 am     

sunclub zycie, rownie dobrze mozesz wyjsc z domu i wpasc pod samochod
W ten weekend sa zawody w Przezmierowie, nagroda glowna to 1000 zl
Mi chodzi tylko o to zeby nie dokladac do startow
 
 
       
MALEC 

SOGI: 0

świerzak

Wiek: 37
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 86
  Wysłany: Pon Maj 16, 2011 2:23 pm     

Mialem niebezpieczna przygode z soboty na niedziele. Rano bylem oddac krew, i po donacji dziwnie sie czulem caly dzien. Wieczorem poszedlem na bramke, caly czas bylo mi slabo, myslalem ze to przemeczenie i niski cukier. Wypilem 3 kawy i litr energetyka, i zrobilo mi sie jeszcze gorzej. Serce zaczelo mi walic jak glupie, o 3 w nocy pojechalem na pogotowie a tam cisnienie 200/100 i puls 150 :galy: odrazu dali mi dwie nitrogliceryny pod jezyk. Mam nauczke i wiecej krwi nie oddam. Dzis rano zmierzylem cisnienie i bylo 125/65 i puls 66. Od dawna mam cisnienie na poziomie ~130/70, i takie cos zdarzylo mi sie pierwszy raz ale czulem sie strasznie. Jedyny pozytyw, ze zrobili mi ekg serca i wszystko ok :-P
 
 
       
bezimienny 

SOGI: 1394

MASTER


Pomógł: 13 razy
Dołączył: 14 Wrz 2008
Posty: 2101
  Wysłany: Pon Maj 16, 2011 2:35 pm     

niezła akcja...
ciśnienie nieźle skoczyło,
na przyszłość też nauczka by nie pić na raz tyle kofy i energetyków :razz:
 
 
       
sunclub

SOGI: 182

profesjonalista

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 772
  Wysłany: Pon Maj 16, 2011 4:46 pm     

dobrze ze jeszcze mlody organizm i wytrzymal, ciekawe czemu tak Cie oslabilo, niby oddawanie krwi powinno obnizyc cisnienie a tu odwrotnie..
_________________

 
 
       
MALEC 

SOGI: 0

świerzak

Wiek: 37
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 86
  Wysłany: Pon Maj 16, 2011 7:19 pm     

Oslabienie + duza dawka kofeiny i taki efekt. Mam nauczke na cale zycie :!: Dzis zrobilem lekko barki, od jutra normalne treningi.
 
 
       
MALEC 

SOGI: 0

świerzak

Wiek: 37
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 86
  Wysłany: Śro Maj 18, 2011 1:45 pm     

Zadowolony jestem z dzisiejszego treningu min. francuz lezac 80/4 i walizki 154 kg na 15 metrow
 
 
       
MALEC 

SOGI: 0

świerzak

Wiek: 37
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 86
  Wysłany: Czw Lip 07, 2011 12:00 am     

Belka-150 kg
Walizki 170kg - 10 metrow

Ostatnie wyniki, z ktorych jestem zadowolony. Na chwile obecna forma jest dobra. Teraz robie sprzet - tarcze, kowadlo, kule, i przenosze sie z tym wszystkim pare km za miasto, bo na podworku za ciasno juz :razz: We wrzesniu beda zdjecia, i filmy
 
 
       
MALEC 

SOGI: 0

świerzak

Wiek: 37
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 86
  Wysłany: Pon Sie 01, 2011 9:36 pm     

-przysiady olimpijskie z podwojnym dnem 80/4, 100/4, 120/2, 140/2
-uginanie izolowane z lopkciem opartym o udo 12/12x4
-uginanie mlotkowe z hantlami 24/10x4
-wyciskanie siedzac zza karku 70/6x2, 90/6
-unoszenie hantli na boki w opadzie 24/8x3
-unoszenie hantli przed siebie z rotacja 12/10x3
-unoszenie hantli na boki x/8x3

Po kontuzji dysku bardzo powoli dokladam obciazenia w przysiadach. Tydzien temu naciagnalem na walizkach najszerszy, i czuje do dzis :neutral: Bicepsy juz od poand miesiaca robie bardzo lekko, gdzies raz na 10 dni - wczesniej meczylem je nawet 2 razy w tyg, przyda sie taka zmiana :smile: W udzie 72 cm obecnie :-P
 
 
       
Kemper

SOGI: 7

świerzak

Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 7
  Wysłany: Wto Sie 02, 2011 1:22 pm     

Jakie jest przełożenie wyciskania belki do sztangi?
I jak to jest z walizkami, takie standardowe ciężej utrzymać niż sztangę?
Piszesz wage dwóch walizek?
z tego co patrzałem to na zawodach strongman czesto pojawiają się walizki ~120kg, jak myslisz jakie musiałbym mieć wyniki w klasycznych ćwiczeniach zeby dac sobie z tym rady? pewnie z 250kg mc nachwytem trzeba szarpac?
z gory dzieki za odpowiedz, sory ze mecze :razz:
i zdrowia zycze ;)
 
 
       
MALEC 

SOGI: 0

świerzak

Wiek: 37
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 86
  Wysłany: Wto Sie 02, 2011 5:16 pm     

Belka idzie lzej niz sztanga. Nigdy nie sprawdzalem dokladnie, bo wyciskanie sztanga robie zza karku siedzac, albo wybicia stojac z tylu. Tzn. sama gora, bo zarzutow sztangi nie robie, w ogole. Co do drugiego pytania, to lepszy przyklad beda hantelki zalozmy 2x60, i walizki 2x60, walizki bedzie ciezej utrzymac, z razji grubszego uchwytu. Jak pisze 120, czy 170 kg to na reke jedna, czyli w sumie 240, czy 340 ale tak chyba nikt nie podaje ;)
Cytat:
z tego co patrzałem to na zawodach strongman czesto pojawiają się walizki ~120kg, jak myslisz jakie musiałbym mieć wyniki w klasycznych ćwiczeniach zeby dac sobie z tym rady? pewnie z 250kg mc nachwytem trzeba szarpac?

To juz kwestia indiwidualna, zalezy tez od wysokosci walizek, i grubosci uchwytu. Ja majac zyciowke 265 kg w mc klasycznym, majac pierwszy raz w zyciu walizki w rekach po 120 kg zrobilem z nimi 20 metrow, a kolega ktory ciagnie 220, nie oderwal ich od ziemi. Raczej trening z walizkami poprawic moze wynik w mc, a nie odwrotnie.
Libacki np. idzie z walizkami po 160 kg 40 metrow, a w mc ma zyciowke chyba 300 kg, Kurek ciagnie z 370?a 40 metrow z tymi samymi walizkami nigdy nie zrobil na zawodach.
Podsumowanie jest takie, ze na silowni buduje sie podstawy, ale trening na sprzecie to podstawa jednak w tym sporcie. Mozna nie byc wcale wybitnym w ts, a na sprzecie wymiatac, i na odwrot.
 
 
       
Kemper

SOGI: 7

świerzak

Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 7
  Wysłany: Wto Sie 02, 2011 8:41 pm     

Dzieki za odpowiedz i gratuluje kurewsko silnego chwytu ;)
 
 
       
MALEC 

SOGI: 0

świerzak

Wiek: 37
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 86
  Wysłany: Śro Sie 03, 2011 3:38 pm     

-podciaganie na drazku x/8x3
-wyciskanie francuskie sztangi lezac 55/6, 75/4x2
-wyciskanie francuskie hantla lezac 20/8x2, 24/6
-wjazdy pod sztange x/12x3

Planowalem zrobic plecy i tricepsy, ale po podciaganiu na drazku zrezygnowalem. Nadal dokucza mi lekko najszerszy. Do przyszlego tyg. dam im spokoj.
 
 
       
MALEC 

SOGI: 0

świerzak

Wiek: 37
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 86
  Wysłany: Sob Sie 20, 2011 6:59 pm     

Dzisiaj bylem troche potrenowac na sprzecie, przenioslem sie juz z caloscia i jechac musze 25 km w jedna strone.

-opona 300/6x4
-yok 130/20, 170/20, 220/20, 260/20, 305/15
-spacer farmera 120/20

Nie bylo szalenstw, bo wszystko robilem bez pasa, ktorego zapomnialem zabrac ze soba :roll: Mialem w planach podzwigac wieksze ciezary, ale ryzykowac kolejnej kontuzji kregoslupa nie ma sensu. Od listopada przynajmniej raz w tyg regularnie planuje trenowac na sprzecie, i szykowac forme na kwiecien :smile:
 
 
       
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

theme by chariot.pl
Strona wygenerowana w 0,12 sekundy. Zapytań do SQL: 10