Poprzedni temat «» Następny temat
Autor Wiadomość
tomczer17
[Usunięty]

SOGI: 52


  Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 7:32 am     

omka bezbolesna.
za to zakwas po nogach do dzis okrutny jest i to zwlaszcza na dluglowych i posladkowych. chyba bede musial zastapic tradycyjne siady siadami przednimi bo mi bardziej o czwórki chodzi niz o tył. wiec albo dam siadów tradycyjnych mniej seri ale silowo, a potem przednimi styrac i na koncu suwnice
 
 
       
metro

SOGI: 5703

profesjonalista

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 786
  Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 9:49 am     

Tomczer, co z UDCA bierzesz, ursofalk? Co do zakwasów z tyłu po siadach to spróbuj dać na początku treningu wyprosty nóg. Czworogłowe dostaną od razu po dupie i w siadach dasz mniejszy ciężar ale ćwiczenie będzie bardziej efektywne. Stawy też Ci za to podziękują.
 
 
       
BigCityLover

SOGI: 7221

MASTER
Born sinner


Pomógł: 17 razy
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 1957
  Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 10:51 am     

Wyprosty albo Syzyfki przed przysiadami to dobry pomysł. Sam robie tak od dawna i nawet psychicznie człowiek mniej się boi o kolana przy siadach.
_________________
"Więcej warta jest wolność
każda, niż klatka w szmaragdach"
 
 
       
tomczer17
[Usunięty]

SOGI: 52


  Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 12:51 pm     

niestety nie mam opcji teraz wyprostów robic. laweczka na ktorem mozna to bylo robic poszlo w pizdu. a na drugiej jest tak chujowe ze szkoda gadac. sprobuje zaczynac od przednich siadów i zobaczymy jak to bedize. nie robilem nigdy ale jesli sie okaze ze faktycznie przy tym mniej doł pleców dostaje w dupe to zostane przy tej formie.

metro tak ursofalk
Ostatnio zmieniony przez tomczer17 Pon Wrz 27, 2010 12:55 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
       
tomczer17
[Usunięty]

SOGI: 52


  Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 12:54 pm     

aha i jescze takie zagadnienie. postanowilem urozmicic posilki w ten sposob ze bede sobie robil na 2dni z góre 4porje wołowiny i 4porjce kurczaka i bede szaml dziennie 2x wół i 2xkurzak. jako ze teraz sa w biedronce takie porcje woła w cenie ok 20zł za 1kg to korzystam. jednak nie jest to zapewne najlepsza czesc woła, wiec pewnie tluszczu w sobie ciut ma ta wolowinka, na opakowaniu pisze ze lopatka bez kosci, ale tluszczu nie widac praktycznie tam, nawet ladnie to wyglada. wiec teraz moje pytanie czy najlpiej bedize szamac przed i po treningu piers a w inne posilki woła? zwazywszy ze ten woł nie jest najlpszej jakosci
 
 
       
tomczer17
[Usunięty]

SOGI: 52


  Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 2:27 pm     

dostalem dzis probke meso. nie wiem czy byla tam 1porcja czy wiecej ale dalem jakies ponad polowe tego co tam mialem i powiem ze jest dobrze. mrowienie na twarzy ostre po 15min. skupienie i pompa dobra. dzial fajnie.
niestety silowo zaczyna sie porazka robic jesli chodzi o klate. moze to zmiana treningu z tego silowego na wiecej powtorzen ale bylo slabo bardzo. dla porownaniu jak robilem 140x2-3 to dzis 124x6 ledwo ledwo
 
 
       
czikenus 

SOGI: 2288

profesjonalista

Pomógł: 1 raz
Wiek: 34
Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 773
  Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 2:46 pm     

polowe wzieles tego>? bo wlasnie nie wiem ile tego wziasc zeby potem mogl zasnac o tej 22 xD bo trening mam o 19
e tam silowo nie przejmuj sie tomczer cisnij na wyglad :)
 
 
       
metro

SOGI: 5703

profesjonalista

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 786
  Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 4:53 pm     

Woła jedz wcześniej a pierś zostaw sobie na pózniejszą porę dnia. Wołowina jest trudniejsza do strawienia i dłużej zalega w bebechach więc szamanie jej na wieczór nie jest najlepszym pomysłem.
Z tą klatą to faktycznie choojnia, może się po prostu przetrenowałeś? Nie bolą Cię barki?
Tomczer, jak dawkujesz ursofalk? Też o nim myślałem bo niedługo będę startował z cukierasami. :mrgreen:
 
 
       
tomczer17
[Usunięty]

SOGI: 52


  Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 4:54 pm     

siła tez musi byc i zlosliwosc losu na klatce mi nabardziej zalezy akurat. he. no nic moze na cyklu szybciej to nadgonie poprostu. mam nadzieje. he. czikens wzialem tego wiecej niz polowe tak na oko. dokladnie ci nie powiem bo nie wazylem tego. ale nie czulem sie jakos mega nacpany czy cos. fajnie bylo i niue ma zadnej zwaly teraz ani nic.
 
 
       
napek 

SOGI: 3340

profesjonalista

Pomógł: 2 razy
Wiek: 35
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 943
  Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 6:13 pm     

Chce Ci się tak często gotować? Ja robię raz na trzy-cztery dni, a jak akurat więcej mięsa się w lodówce znajdzie, to i na dłużej. Pojawiały się głosy, że źle robię, bo się psuje, ale sruje. Wszystko szczelnie pozamykane w pojemnikach, w lodówce w szufladzie specjalnej. Kiedyś nawet tydzień stało i normalnie jadłem. Tylko gotowane po dwóch dniach, jeszcze na zimno, smakuje paskudnie, więc piekę w rękawie w piekarniku.

Cytat:
nie czulem sie jakos mega nacpany czy cos. fajnie bylo i niue ma zadnej zwaly teraz ani nic.


To jest najpiękniejsza sprawa w tym suplemencie. Żadnych bólów głowy, niczego takiego.
 
 
       
tomczer17
[Usunięty]

SOGI: 52


  Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 6:21 pm     

napek wlasnie akuat z meso starym bylo tak ze jak ostro dawke przesadziles to zwala byla nieraz mocna.

a co do gotowania to nie wiem czy bym dal rade to samo zarcie jesc przez 3-4dni. bo ja robie zawczyaj na zmiane raz potrawke z ryzem raz jakas zupke z makaronem.
 
 
       
supron 

SOGI: 19

zawodowiec

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 07 Maj 2009
Posty: 399
  Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 6:49 pm     

a ja bym woła dał później, najpierw kurczak a przedostatni posiłek wół
 
 
       
tomczer17
[Usunięty]

SOGI: 52


  Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 7:31 pm     

co znaczy pozniej? mowie ze jako przedtreningoyw i potreningowy kurczak, a 2 pozostale głowne posilki woł. czyli akurat beda to te pozniejsze posilki zapewne
 
 
       
napek 

SOGI: 3340

profesjonalista

Pomógł: 2 razy
Wiek: 35
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 943
  Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 9:05 pm     

tomczer17 napisał/a:
napek wlasnie akuat z meso starym bylo tak ze jak ostro dawke przesadziles to zwala byla nieraz mocna.

a co do gotowania to nie wiem czy bym dal rade to samo zarcie jesc przez 3-4dni. bo ja robie zawczyaj na zmiane raz potrawke z ryzem raz jakas zupke z makaronem.


Ja mam zapas starego meso i powiem Ci, że go sobie nie oszczędzam i nie ma żadnych problemów.

Mi monotonne żarcie nie robi problemów, do urozmaiceń się zmuszam, bo zdaje się lepiej jest składnikami (dobre źródła ww, warzywa, nawet mięso) jednak żonglować.

Mógłbym całe życie jeść orkiszowy z kurą i papryką he he he
 
 
       
tomczer17
[Usunięty]

SOGI: 52


  Wysłany: Wto Wrz 28, 2010 7:54 am     

napek no to pozazdroscic ja po 3latach trzymania diety (choc nie na tiop top nawet) nie jem juz zadnej formy piersi z kurczaka ze smakiem. jeszcze z rok temu w restauracji jak jakies fajne danie zamówilem to smakowalo, obecnie zjesc zjem nie powiem ze rzygac sie chce ale smakuje mi to juz srednio. znudzony jestem piersia z kuraka totalnie. dlatego jak tylko gdzies zamawiam zarcie z restauracji to wybieram wolowina, wieprzowine ew cos innego jescze
 
 
       
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

theme by chariot.pl
Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 10