Poprzedni temat «» Następny temat
Autor Wiadomość
olek7881 

SOGI: 30026

MASTER

Pomógł: 21 razy
Wiek: 37
Dołączył: 08 Sie 2010
Posty: 2730
  Wysłany: Pon Gru 03, 2012 9:52 am   wit d 3 pali fat i daje przyrosty czystej masy  

http://www.ergo-log.com/c...s-body-fat.html



1000IU d3 w 12 tyg spowodowalo -3kg fatu i dalo +2kg czystej maski,zajebista opcja,dodatkowo d3 dziala antynowotworowo i zwieksza gh :grin: now foods robi 5000iu w porcji.kiedys w md widzialem jacys naukowcy z usa zalecali nawet do 10000iu dziennie :cool: takie dawki mi sie podobaja hhe
_________________
R.I.P VADIM BELIAEV
www.poomoc.pl
 
 
       
Litwin81 

SOGI: 509

MASTER


Pomógł: 11 razy
Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 1752
Skąd: Gdynia
  Wysłany: Pon Gru 03, 2012 11:21 am     

Jadłem tą z NOW-a ale zaobserwowałem jedynie lepszy humor.Co do przyrostów,to już kiedyś były przypuszczenia,bo łańcuchowo wygląda jak koks.
_________________
Marszałek Piłsudski:
Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości.


..."Lepiej umrzeć na stojąco,niż żyć na kolanach"...
 
 
 
       
olek7881 

SOGI: 30026

MASTER

Pomógł: 21 razy
Wiek: 37
Dołączył: 08 Sie 2010
Posty: 2730
  Wysłany: Pon Gru 03, 2012 11:27 am     

Litwin81 napisał/a:
Jadłem tą z NOW-a ale zaobserwowałem jedynie lepszy humor.Co do przyrostów,to już kiedyś były przypuszczenia,bo łańcuchowo wygląda jak koks.


ile jadles wg expertow 10 000 iu ed daje przyrosty odpowiednie,aha nawet d3 dziala antyestrogenowo kiedys w md tez pisal chemik od czystej hehe :-D kosci tez wzmacnia,nic nie zauwazyles??
_________________
R.I.P VADIM BELIAEV
www.poomoc.pl
 
 
       
samson 

SOGI: 3766

zawodowiec

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 22 Lis 2012
Posty: 395
Skąd: Polska
  Wysłany: Pon Gru 03, 2012 12:30 pm     

Witaminy D to grupa rozpuszczalnych w tłuszczu prohormonów, dwie główne formy to witamina D2 (inaczej ergokalcyferol) oraz witamina D3 (inaczej cholekalcyferol). Witamina ta powstaje w trakcie kontaktu ze światłem słonecznym, jest również pobierana przez organizm z żywności i suplementów. Ludzka skóra obfituje w jej utajoną formę, aktywowaną przez światło słoneczne. Organizm ludzki właśnie w ten sposób powinien pozyskiwać witaminę D.

Nasza skóra jest jej głównym źródłem – od 90 do 95% witaminy D w organizmie powstaje dzięki wystawieniu skóry na działanie promieni słonecznych. Ku zaskoczeniu wielu kulturystów, witamina D nie występuje w znacznych ilościach w pożywieniu, ponieważ nie z tego źródła jest ona pobierana przez organizm. Szklanka mleka zawiera jej 100 IU, choć i to nie zawsze jest prawdą. Inne produkty mleczne, jak ser czy jogurt, mogą zawierać jej jeszcze mniej, a nawet wcale. Oleje z ryb, takich jak łosoś, makrela i sardynki, zawierają jej 200–360 IU w 100-gramowej porcji. Wiele z płatków śniadaniowych zawiera od 40 do 100 IU witaminy D w porcji.

Pomimo tego faktu, ludzie nie są w stanie pobrać z pożywienia wystarczającej ilości tej witaminy dziennie. Osoby, które nie spędzają wiele czasu na słońcu, są narażone na jej deficyt. Należą do nich osoby starsze, ludzie otyli, osoby o ciemnej karnacji. Doustna suplementacja witaminą D stała się koniecznością, ponieważ ludzie spędzają coraz mniej czasu na słońcu.

Niedobór witaminy D jest obecnie uznany w USA za epidemię. Coraz więcej badań dowodzi, że jest on częścią składową szerokiego spektrum chorób, np. nadciśnienia, zmniejszonej czułości na insulinę, stanów zapalnych i innych procesów prowadzących do chorób serca. Dla kulturystów istotne jest przede wszystkim to, że niski poziom witaminy D przekłada się na niski poziom testosteronu.

Witamina D a testosteron

Ponieważ witamina D bierze udział w tak wielu procesach fizjologicznych, kilka lat temu naukowcy zbadali jej wpływ na androgeny – stworzyli genetycznie zmodyfikowane myszy bez receptorów witaminy D. U zwierząt wykryto znaczną niewydolność gonad, obniżoną ruchliwość i mniejszą liczbę plemników w spermie oraz anomalie histologiczne jąder.

Dalszą demonstracją aktywnej roli, jaką odgrywa witamina D w gospodarce androgenami są sezonowe wahania w poziomie testosteronu: w zimie, kiedy z powodu grubszego ubioru mamy mniejszy kontakt z promieniami słonecznymi mamy też niższy poziom testosteronu.

Również w sporcie najlepsze wyniki osiągamy późnym latem, a gorsze w okresie zimy. Można to po części wytłumaczyć zwiększeniem intensywności treningu w trakcie lata, jednak sezonowe wahania poziomu testosteronu spowodowane spadkiem witaminy D w organizmie również mogą być przyczyną gorszych wyników sportowych. Brakuje danych na temat syntezy testosteronu, jednak podawanie witaminy D uaktywnia wiele genów odpowiedzialnych za produkcję nasienia. Naukowcy donieśli niedawno, że witamina D może odgrywać dużo ważniejszą rolę w produkcji testosteronu niż nam się wcześniej wydawało.

Niski poziom witaminy D w serum wiąże się z obniżoną produkcją testosteronu

W ostatnim numerze „Journal of Clinical Endocrinology” opisano wyniki badania, w którym zajęto się związkiem pomiędzy witaminą D, testosteronem i SHBG. W eksperymencie udział wzięło 2 299 mężczyzn. Pamiętajcie, że SHBG to globulina wiążąca testosteron we krwi, powodująca jego mniejszą interakcję z receptorami androgenowymi. Naukowcy monitorowali poziom witaminy D i testosteronu na przestrzeni całego roku. Okazało się, że mężczyźni z odpowiednią ilością witaminy D w organizmie mieli również znacznie wyższy poziom testosteronu i indeks wolnych androgenów, przy jednoczesnym niższym poziomie SHBG w porównaniu z osobami z niedoborem tej witaminy. Witamina D, testosteron i indeks wolnych androgenów zmieniał się sezonowo, najniższy poziom osiągając w marcu, a najwyższy w sierpniu.



Podsumowując, naukowcy kojarzyli niski poziom witaminy D z obniżonym poziomem androgenów u mężczyzn. Założenie to poparte zostało sezonowymi wahaniami w poziomie witaminy D i androgenów w serum. Kulturyści powinni stosować suplementację witaminą D, ponieważ udowodniono, że ma ona wpływ na poziom testosteronu, a niektóre eksperymenty sugerują, że poprawia również osiągi.

Szacuje się, że ciało potrzebuje dziennie 3000–5000 IU witaminy D. Najprawdopodobniej wynika to z faktu, że praktycznie każda tkanka i komórka naszego ciała posiada receptor witaminy D, a więc potrzebuje jej do prawidłowego funkcjonowania. Witamina D ma kluczowe znaczenie w utrzymaniu prawidłowego metabolizmu wapnia i dobrego stanu kości.
_________________
" Ten, kto stale
płynie pod prąd, ma świeżą, czystą wodę"
 
 
       
Litwin81 

SOGI: 509

MASTER


Pomógł: 11 razy
Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 1752
Skąd: Gdynia
  Wysłany: Pon Gru 03, 2012 1:36 pm     

olek7881 napisał/a:
Litwin81 napisał/a:
Jadłem tą z NOW-a ale zaobserwowałem jedynie lepszy humor.Co do przyrostów,to już kiedyś były przypuszczenia,bo łańcuchowo wygląda jak koks.


ile jadles wg expertow 10 000 iu ed daje przyrosty odpowiednie,aha nawet d3 dziala antyestrogenowo kiedys w md tez pisal chemik od czystej hehe :-D kosci tez wzmacnia,nic nie zauwazyles??


Nie miałem problemów z kośćmi,więc ciężko mi się odnieść,poza tym zawsze dbałem o odpowiednią ilość magnezu w diecie,a jak jego jest pod dostatkiem,to organizm nie wywala wapnia z kości.Ja brałem tą witaminę d3:

http://www.amazon.com/NOW...s/dp/B002EA99HE
_________________
Marszałek Piłsudski:
Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości.


..."Lepiej umrzeć na stojąco,niż żyć na kolanach"...
 
 
 
       
olek7881 

SOGI: 30026

MASTER

Pomógł: 21 razy
Wiek: 37
Dołączył: 08 Sie 2010
Posty: 2730
  Wysłany: Śro Gru 05, 2012 8:34 pm     

Witamina D podnosi poziom testosteronu o 25% w skali rocznej

W badaniu z roku 2010, autorstwa austriackiej i niemieckiej grupy naukowców, dowodzonej przez Pliza[3], 54 mężczyzn, których poziom testosteronu był w niższym zasięgu normy ~30ng/ml, zostali suplementowani tabletkami zawierającymi 83 μg (to jest 3332 IU) witaminy D dziennie, przez okres 12 miesięcy.

Okazało się, na podstawie wyników końcowych, że suplementacja witaminą D, przez okres roku, doprowadziła do 25% wzrostu testosteronu w surowicy, z 10,7 nmol/L do 13,4 nmol/L. Co ważniejsze, ten wzrost nie spowodował wzrostu SHBG, hormonu wiążącego hormony płciowe, a więc wolny testosteron wzrósł z poziomu 0,222 nmol/L do 0,267 nmol/L. Natomiast, w grupie placebo, poziom testosteronu w skali rocznej podniósł się tylko o 5%.

Nie ustalono natomiast jaka ilość witaminy D jest potrzebna aby podnieść poziom testosteronu – według mnie, będzie to dawka nie przekraczająca około 5000 IU. Takie dawki są jak najbardziej wystarczające, ponieważ trzeba mieć na uwadze, że kosmiczne dawki witaminy D są bardzo niebezpieczne, potrafią na przykład doprowadzić do zwapnienia narządów wewnętrznych, jako że witamina D znacznie podnosi poziom wapnia we krwi.

Niedługo następna część artykułu, nadal traktująca o testosteronie! Czekajcie cierpliwie, bo warto.

Autor: Maciej Sitko

Referencje:

1. JianFeng et al. 2012. Effect of aqueous extract of Arctium lappa L. (burdock) roots on the sexual behavior of male rats. Journal of Complementary and Alternative Medicine.
2. Tamayo. 2000. The chemistry and biological activity of herbs used in Flor-Essence™ herbal tonic and Essiac. Phytotherapy Research.
3. Pilz et al. 2010. Effect of vitamin D supplementation on testosterone levels in men. Department of Internal Medicine, Division of Endocrinology and Metabolism, Medical University of Graz, Austria.
_________________
R.I.P VADIM BELIAEV
www.poomoc.pl
 
 
       
Pitbullshop_us

SOGI: 296

zawodowiec

Dołączył: 22 Lis 2011
Posty: 334
  Wysłany: Czw Gru 06, 2012 7:20 pm     

Samson i Olek lapcie po 100sogow!
 
 
       
olek7881 

SOGI: 30026

MASTER

Pomógł: 21 razy
Wiek: 37
Dołączył: 08 Sie 2010
Posty: 2730
  Wysłany: Czw Gru 06, 2012 7:38 pm     

gracias boss :-P
_________________
R.I.P VADIM BELIAEV
www.poomoc.pl
 
 
       
samson 

SOGI: 3766

zawodowiec

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 22 Lis 2012
Posty: 395
Skąd: Polska
  Wysłany: Czw Gru 06, 2012 8:27 pm     

Dzięki ;)
_________________
" Ten, kto stale
płynie pod prąd, ma świeżą, czystą wodę"
 
 
       
olek7881 

SOGI: 30026

MASTER

Pomógł: 21 razy
Wiek: 37
Dołączył: 08 Sie 2010
Posty: 2730
  Wysłany: Sob Gru 08, 2012 5:31 pm     

Cholekalcyferol bez wątpienia jest korzystny dla mięśni


Cholekalcyferol budową przypomina sterydy takie jak testosteron, ale klasyfikowany jest jako „sekosteroid” ze względu na różnice w strukturze chemicznej. Cholekalcyferol jest wytwarzany w skórze jako produkt reakcji 7-dehydrocholesterolu z promieniowaniem ultrafioletowym światła UVB, którego źródłem może być słońce lub lampa. Cholekalcyferol jest konwertowany w wątrobie do kalcyfediolu, a następnie do aktywnego hormonu kalcytriolu podczas reakcji hydroksylacji przebiegającej w nerkach.

U ludzi cholekalcyferol wpływa na zagęszczenie komórek mięśni szkieletowych, ich morfologię oraz ultrastrukturę. Reguluje rozprzestrzenianie i różnicowanie komórek odmiennych typów, w tym najbardziej nas interesujących komórek mięśni szkieletowych. Badania pokazały, że niedobór cholekalcyferolu lub niewrażliwość na jego obecność może prowadzić do atrofii włókien mięśniowych typu II (szybkokurczliwych, silnych włókien angażowanych podczas treningu kulturystycznego).
_________________
R.I.P VADIM BELIAEV
www.poomoc.pl
 
 
       
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

theme by chariot.pl
Strona wygenerowana w 0,12 sekundy. Zapytań do SQL: 11