Poprzedni temat «» Następny temat
Autor Wiadomość
W_ojtek23

SOGI: 1279

świerzak

Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 150
  Wysłany: Pią Lip 15, 2011 10:39 am   Złożenia  

Olej kardio! Cztery złożenia dla wyżyłowanej sylwetki.

Moja klata wydzierała się, moje mięśnie płonęły i, całkiem dosłownie, czarne plamki pływały mi przed oczami, jak w jakimś kiepskim windowsowym wygaszaczu z 1998.

Rzuciłem okiem na zegar.

Nie. Niemożliwe. Dziewięćdziesiąt sekund już minęło?

Czas na kolejną serię.

Chwyciłem sztangę do serii numer cztery, wziąłem się w garść i wkroczyłem w kolejną rundę. Około minuty później moje pozatreningowe kardio było zakończone. Zajęło w sumie około dziewięciu minut, ale byłem wykończony. Realnie zastanawiałem się nad przetaczaniem się z pianką, bo oznaczało to, że będę mógł położyć się na ziemi.

Rozejrzałem się wokół stanowisk do aerobów. Zobaczyłem gościa z potrójnym podbródkiem tłukł się na bieżni. Mogłem prawie usłyszeć jego kolana i kostki pomrukujące złorzecząc.

Dwie kobiety były za nim na twisterze. Rozmawiały i śmiały się, a prawdopodobnie spaliły więcej tłuszczu wysiadając z samochodów niż plotkując na sali.

W końcu popatrzyłem na schody. To maszyna do tortur w zakresie kardio i, bez wątpienia, gość na niej przepocił dokładnie koszulkę. Był tam od jakiegoś czasu, więc pewnie jest w tym dobry...całe wychudzone 150 funtów niego. Nie, dziękuję.

Teraz porównajmy to do mojego obecnego treningu „kardio”, jeśli praktycznie jest w ogóle sens go tak nazywać. W zależności od obciążenia, w dziesięć minut mogę:
- przerzucić 12000 funtów (gryf z 55 funtami: 100 funtów; 5 ruchów po 6 powtórzeń w każdym, powtórzone 4 razy = 12000 funtów),
- zwiększyć objętość treningową,
- rozszerzyć wytrzymałość siłową,
- zwiększyć wydatek kaloryczny i palić tłuszcz,
- wykorzystać efekt EPOC,
- zwiększyć ilość pracy i ogólną wydolność.

Mogę również:
- nie ryzykować jakiejkolwiek utraty mięśni,
- nie zanudzić się jak chichoczące gwinejskie świnki z obszaru kardio

Więc w końcu co takiego robię? Coś, co jest znane od długiego czasu i używane przez wielu znanych w przeszłości. Dzisiaj po prostu nazwijmy je złożeniami.

Złożenia – nie tak złożone.

Szybki przegląd – złożenie jest wtedy, kiedy chwytasz sztangę, wykonujesz kilka powtórzeń ćwiczenia z nią i przechodzisz od razu do kolejnego ćwiczenia i kolejnego i kolejnego i może jeszcze jednego lub dwóch. Potem widzisz pływające czarne plamki, jestem napakowany i dmuchasz modelki paradujące w kostiumach kąpielowych.

Dobra, dobra, trener Dan John ma dużo lepszą definicję: „Złożenie jest grupą ruchów wykonywanych jedno za drugim, kiedy kończysz powtórzenia jednego, przechodzisz do następnego. Sztanga opuszcza Twoje dłonie lub dotyka podłogi tylko wtedy, kiedy wszystkie ruchy zostają ukończone.”.

Alwyn Cosgrove ujmuje to nawet bardziej zwięźle: „Złożenie jest obwodem korzystającym z jednego rodzaju sprzętu, jednego obciążenia i jednej przestrzeni.”.

Więc może będziesz wykonywać przysiady przednie po 8 powtórzeń, push press po 8 powt., wiosło po 8 powt. i w końcu przysiad po 8 powt. – wszystko bez opuszczania sztangi.

To jest brutalne. Albo jeszcze lepiej – jest brutalnie efektywne w paleniu tłuszczu i polepszaniu wszystkich fizycznych umiejętności, które wyliczyłem w moim zarąbistym wstępie.

Ale najlepsza rzecz? Nie możesz tego robić gadając przez cholerną komórkę lub w inny sposób będąc myślami gdzieś indziej. To wymaga skupienia, dyscypliny, ciężkiej pracy i całkiem możliwe – odrobiny szaleństwa.

Nie daj się nabrać. Jeśli ktoś mówi Ci, że to łatwe, możesz założyć, że nigdy tego nie próbował.

Więc kiedy wykonywać złożenia?

• Jako zamiennik dla zawracającego gitarę kardio w fazach redukcji.
• Jako narzędzie wspomagające sport.
• Jako dodatek do dni beztreningowych, jeśli tylko czujesz, że poszedłbyś sobie na siłownię, chociaż nie masz tego w planach.
• Jako część tygodnia wyładowania/rozładowania.

To mój ulubiony rozkład do wykorzystania złożeń:
• Poniedziałek: górna część ciała.
• Wtorek: dolna część ciała i brzuch
• Środa: złożenia, przetaczanie z pianką, ogólna aktywność fizyczna [NEPA - Non Exercise Physical Activity]
• Czwartek: górna część ciała
• Piątek: dolna część ciała i brzuch
• Sobota: złożenia
• Niedziela: wolne

Opis złożeń brzmi trochę jak te bloki programowe lecące o trzeciej nad ranem: „W zaledwie 10 minut, dwa razy w tygodniu możesz zbudować ciało, o jakim zawsze marzyłeś! Ale zaczekaj, to nie wszystko!”.

Ale, rzecz jasna, potrzeba więcej niż 20 minut tygodniowo, żeby mieć efekty. Złożeń również nie poskładasz i dyskretnie nie włożysz pod łóżko, czy nie sprzedasz w trzech prostych ratach po $19.95. Ale kiedy dodasz je do swojego treningu kulturystycznego, mogą przenieść Cię na wyższy poziom rozwoju sylwetki.

Nauczymy się więc czegoś, co?

Cztery zabójcze złożenia.

Gotowy do dodania złożeń do swojego programu? Są tu cztery dobre przykłady, od których można zacząć. I mając na myśli „dobre” chodziło mi o to, że będziesz płakał za swoją mamusią. Podrzuciłem również kilka słów od naszych trenerów, którzy stosowali pomyślnie złożenia z ich klientami i zawodnikami.

Paskudna ósemka Cosgrove’a.

„Złożenia windują metabolizm poza cokolwiek, czego dotychczas doświadczyłeś.” – uważa Alwyn Cosgrove.

Brzmi nieźle, ale ile użyć obciążenia? „Pamiętaj jedynie,” – mówi Cosgrove – „to pobudzacz metaboliczny, a nie stymulant siłowy czy hipertroficzny, więc bądź ostrożny. Zawodnik MMA David Loiseau używa zaledwie 85-95 funtów robiąc złożenia, które mu przepisałem.”.

Krótko mówiąc – za lekko też nie może być. Poprawną zasadą jest to, że nie zastanawiasz się, po co robisz te ćwiczenia, ani nie przekonujesz się, że dwa obwody wystarczą, bo nie dźwigasz ciężarów.

Podstawową regułą jest użycie największego obciążenia, którym wykonujesz najsłabsze ćwiczenie w złożeniu. Na przykład, jeśli złożenie obejmuje wyciskania nad głowę i przysiad, użyjesz ciężaru, który jesteś w stanie wycisnąć a nie wstać. W przeciwnym wypadku przygniecie Cię i dziewczyny będą miały z kogo się pośmiać.

Szczerze to obciążenie nie ma znaczenia. Jeśli jesteś niedotrenowany lub wpadłeś do kategorii „wielki, silny, gruby”, będziesz poniewierany przez goły gryf...albo nawet przez miotłę. Podczas pierwszego treningu przekonasz się, jakie dobrać ciężary, więc nie myśl o tym, tylko idź i spróbuj.

Wiem, szalony pomysł.

To jedno z najbardziej efektywnych złożeń Cosgrove’a:
Martwy ciąg.
Rumuński martwy ciąg.
Wiosło.
Zarzut siłowy.
Przysiad przedni.
Push press.
Przysiad.
Dzień dobry.

W pierwszym obwodzie wykonuje się 6 powtórzeń każdego ćwiczenia, przechodząc z jednego do drugiego, nigdy nie wypuszczając sztangi, nie odpoczywając. Pamiętaj, wykonujesz sześć powtórzeń każdego ćwiczenia przed przejściem do kolejnego.

Odpoczynek 90-sekundowy po pierwszym obwodzie. Potem 5 powtórzeń każdego ćwiczenia w kolejnym obwodzie, 90 sekund przerwy, 4 powtórzenia każdego, 90 sekund, 3 powtórzenia każdego, 90 sekund, 2 powtórzenia, 90 sekund i w końcu jedno powtórzenia.

Cosgrove uważa, że cały trening powinien zamknąć się w 12 minutach nie licząc czasu, który spędzisz łkając jak mała dziewczynka w ślicznej różowej sukience.

Metaboliczny obwód z krążkiem Tumminella.

Nauczyłem się złożenia od trenera Nicka Tumminella. Lubię je, bo wykorzystuje jeden krążek olimpijski. Kup jeden zardzewiały na garażowej wyprzedaży, zanieś do piwnicy i możesz robisz zabójczy trening, kiedy tylko chcesz.

Tumminello korzysta z niego, kiedy trenuje silnego skrzydłowego [TE – tight end] Kruków z Balimore [Baltimore Ravens] Quinna Sypniewskiego. Myślisz, że możesz dotrzymać kroku wielkiemu [1,98 m/122 kg] Quinnowi? Wykonaj więc poniższe złożenie pięć razy z przerwami 90-sekundowymi po każdym obwodzie.

Przysiad ze sztangą nad głową x 6-8.
Wyrzuty (podobne do tych z kettlebellami) x 6-8.
Wiosło x 8-10.
Odwrotne wykroki ze skrętem x 8-10 (w sumie).
Przekątne skręty tułowia x 6-8 (na każdą stronę).

Pełna relacja na krążku DVD trenera Tumminellego.

Przekładane złożenie Waterbury’ego.

Ostatnim razem, kiedy pojechałem do Kalifornii, odwiedziłem Chada Waterbury’ego patrząc, jak kładzie mistrza MMA w rekordowym czasie. Nie, to nie była dźwignia na łokieć, ale złożenia, które wyliczyły tamtego nieźle przygotowanego zawodnika.

Waterbury uwielbia złożenia. Podkreśla: „Jeśli stale brakuje Ci czasu, rób złożenia. Jeśli tylko chcesz spalić trochę tłuszczu przez zwiększenie EPOC, rób złożenia. Lub, jeśli chcesz jedynie poprawić swoją wydolność anaerobową, rób złożenia. Mogą być również użyte jako ulepszenie ogólnego przygotowania fizycznego po treningach lub jako dodatkowe sesje treningowe. Jestem wielkim zwolennikiem złożeń i Ty również powinieneś nim być!”.

Oto jedno z ulubionych złożeń Chada. Lubię je, bo, niepodobnie do innych złożeń, wykorzystuje sztangielki zamiast sztangi dodając trochę fajnego urozmaicenia.

Odwrotne wykroki, 6 powtórzeń na każdą nogę.
Rumuński martwy ciąg, 12 powtórzeń.
Dzień dobry, 12 powtórzeń.
Przysiad przedni, 6 powtórzeń.
Wyciskanie żołnierskie, 6 powtórzeń.
Wiosło, 6 powtórzeń.
Wyciskanie leżąc z ziemi, 12 powtórzeń.

Odpoczynek 60-sekundowy i powtórka 2-4 razy w zależności od twardości jaj.

Złożenia czasowe Ferruggi.

„Dla tych, którzy nigdy nie robili złożeń – przygotujcie się na całkiem nowe treningowe doświadczenie!” – mówi Ferruggia.

Celem złożenia jest szybkość. Uruchamiasz stoper i machasz po 6 powtórzeń na ćwiczenie. Kolejnym razem postaraj się pobić ten czas.

Rozpocznij z 45-funtowym gryfem. Po kilku treningach i polepszeniu czasów, dodaj obciążenie.

Martwy ciąg.
Zarzut ze zwisu.
Przysiad przedni.
Rwanie ze zwisu.
Przysiad ze sztangą nad głową.
Wycisk przedni.
Wiosło.
Rumuński martwy ciąg.

Kiedy już opanujesz gryf, ile założyć obciążenia? Ferruggia uważa: „Dziewięćdziesiąt pięć cholernych funtów będzie kompletnym, pieprzonym piekłem dla nawet najsilniejszych i najsprawniejszych wojowników!”.

Przekleństwa dodane, bo to sposób w jaki Jason właściwie się wyraża. Bez zbędnego pieprzenia.

Końcowe kruczki i sztuczki.

Oto dobra podpowiedź Dana Johna – wydrukuj sobie złożenie na wielkiej planszy, później przypnij ją do ściany. To sposób, żeby nie zapomnieć ćwiczeń w bardziej skomplikowanym złożeniu.

I mówiąc o zapomnieniu, mam na myśli pominięcie spowodowane tym, że jesteś już warzywem i/lub Twoje serce chce wyrywać się z mostka, wyskoczyć na ziemię i wystraszyć pedałków z grup Zumby.

Umiesz już ułożyć sobie własne złożenie? No myślę. Po prostu wybierz ćwiczenia, które jedno przechodzi płynnie w drugie. W rzeczywistości tak, jak działa każde combo. Jak podkreśla Waterbury, ograniczony jesteś jedynie wyobraźnią.

Spróbuj dwóch z tych złożeń w tygodniu. Po prostu dodaj je do dni nietreningowych lub kardio. Chomiki na bieżni przyspieszą swój metabolizm patrząc jedynie na Ciebie!
 
 
       
W_ojtek23

SOGI: 1279

świerzak

Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 150
  Wysłany: Pią Lip 15, 2011 10:40 am     

Artykul z innego forum, co myslicie o takim treningu przy paleniu tluszczu ?? Wysilek jest okropnie ciezki to prawda, ale czy te ok. 10 minut wystarczy ??
 
 
       
olek7881 

SOGI: 30026

MASTER

Pomógł: 21 razy
Wiek: 37
Dołączył: 08 Sie 2010
Posty: 2730
  Wysłany: Pią Lip 15, 2011 10:45 am     

to HITT,dodam,ze moze chronic przed cukrzyca typu II

http://www.ncbi.nlm.nih.g...les/PMC2640399/ ;)

HIIT - High Intensity Interval Trening

"Jeśli zwiększamy intensywność wysiłku, ilość kwasów tłuszczowych wykorzystywanych jako źródło energii zmniejsza się, natomiast węglowodanów rośnie." Sformułowanie, zresztą prawdziwe, przyczyniło się do upowszechnienia opinii, iż najefektywniejszą metodą redukowania tkanki tłuszczowej są długie sesje aerobowe o niskiej/średniej intensywności. Należy jednak wziąć pod uwagę co dzieje się w okresie późniejszym, po zakończonym treningu kiedy organizm odpoczywa. Całkowity dzienny wydatek energetyczny jest ważniejszy niż wydatek samego treningu.

Skuteczność wysoko-intensywnego treningu aerobowego w długim procesie redukcji tkanki tłuszczowej najlepiej udowodnili Kanadyjscy naukowcy w przeprowadzonych badaniach. Podzielili oni 27 uczestników badań (nie trenujący wcześniej, zdrowi, 18-32 lata, mężczyźni i kobiety) na 2 grupy:
-Grupa I: przez 20 tygodni, 4-5 razy w tygodniu wykonywali ciagły trening aerobowy trwający 30-45 minut na poziomie 60% Mhr (Maximum Heart Rate), z czasem zwiększając intensywność do 85% Mhr.
-Grupa II: podobnie jak grupa I, zaczęli od ciągłych sesji 30 minutowych na poziomie 60% Mhr (pamiętajcie że uczestnicy badań nie mieli nic wspólnego z treningami wcześniej), szybko jednak przechodząc na system HIIT. Wykonywali 10-15 zrywów trwających 30 sekund, alterntywnie z 4-5 dłuższymi zrywami po 60-90 sekund. Przerwy pomiędzy zrywami na poziomie 60% Mhr dla krótkich i 70% Mhr dla długich. Co 3 tygodnie zwiększano intensywność o 5%.

Wydatek energetyczny grupy I był znacznie więszy (m.in. ze względy na okres treningów dłuższy o 5 tygodni w stosunku do grupy II). Co się jednak okazało - grupa II, wykonująca trening HIIT, uzyskała znacznie lepsze efekty w redukcji podskórnej tkanki tłuszczowej w stosunku do grupy I. Pomiary dokonano zgodnie ze skalą WHRs ("waist-to-hip ratio"). Biorąc pod uwagę ilość spalonych kalorii w stosunku do utraty tkanki tłuszczowej, grupa HIIT uzyskała 9-krotnie lepszy rezulatat!

Jak to działa?

Grupa naukowców pod kierownictwem Dr. Tremblay'a przeprowadziła szereg badań (m.in. pobranie próbki tkanki mięśniowej i zbadanie jej pod względem aktywności enzymów) w celu ustalenia wpływu wysoko-intensywnego treningu na tak znaczną redukcję tkanki tłuszczowej. Wnioskiem kluczowym było, iż: "Wynikająca ze stosowania wysoko-intensywnego treningu aerobowego adaptacja metabolizmu prowadzi do poprawy utylizacji lipidów w stanie powysiłkowym, tym samym przyczyniając się do zwiększenia deficytu energetycznego i lipidowego." Rasmussen i in. w kolei wykazali że takiego rodzaju trening mocno dezaktywuje ACC ("acetyl-CoA carboxylose"). ACC jest inhibitorem utleniaia wolnych kwasów tłuszczowych (FFA), czyli hamuje ich utleniani. Zatem jego dezaktywacja powoduje lepsze utlenianie tych właśnie wolnych kwasów tłuszczowych w okresie powysiłkowym. Mówiąc prościej - HIIT w porównaniu do tradycyjnego treningu aerobowego o stałej niskiej/średniej intensywności powoduje znacznie większe spalanie tłuszczu (kalorii także) w okresie potreningowym.

Nie były to jedyne badania które które udowodniły taki stan rzeczy. Podobne rezultaty uzyskiwano w wielu innych badaniach, np:
-Bryner, R.W., R.C. Toffle, I.H. Ullrish, and R.A. Yeater. The effects of exercise intensity on body composition, weight loss, and dietary composition in women. J. Am. Col. Nutr. 16:68-73, 1997
-Pacheco-Sanchez, M., and K.K Grunewald. Body fat deposition: effects of dietary fat and two exercise protocols. J. Am. Col. Nutr. 13:601-607, 1994
-Tremblay, A., J. Simoneau, and C. Bouchard. Impact of exercise intensity on body fatness and skeletal muscle metabolism. Metabolism. 43:814-818, 1994
-Tremblay, A., J. Després, C. Leblanc, C.L. Craig, B. Ferris, T. Stephens, and C. Bouchard. Effect of intensity of physical activity on body fatness and fat distribution. Am J. Clin. Nutr. 51:153-157, 1990

HIIT - Co to właściwie jest?

Z angielskiego - High Intensity Interval Trening. Jest hybrydem tradycyjnych nisko/średnio-intensywnych aerobów z treningiem o intensywności wysokiej. Krótkie wybuchy bardzo wysokiej intensywności dochodzącej do 100% Mhr wplecione są w okresy o intensywności niższej, ok 60-70% Mhr. Najlepszym przykładem żeby to zailustrować będzie wbieganie pod górę. Potrzebne nam będzie wzniesienie o nachyleniu ~10% i długości ok 150 metrów. Tak szybko jak tylko potrafimy wbiegamy na szczyt wzniesienia, co powinno zająć ok 30 sekund, po czym dość szybko schodzimy w dół (nie zbiegamy!), tu z kolei ok 2-3 minuty. Procedurę powtarzamy aż czas treningu wyniesie 20 minut. To wszystko. HIIT z powodzeniem można wykonywać także na płaskim terenie (co dla początkujących będzie nawet lepsze). Możemy ćwiczyć także w siłowni na takich maszynach jak rower stacjonarny, eliptyczny, wioślarz, bierznia elektryczna czy ergometry - jeśli tylko posiadają odpowiedni mechanizm regulacji oporu. Basen także jak najbardziej się nadaje.

Przykładowy schemat HIIT:

Początkujący:

30 sekund 100% Mhr (tutaj nie określam dokładnie 100% Mhr, chodzi o mximum wysiłku)
3 minuty 60% Mhr

Powtarzać do 25 minut, 2x w tygodniu. Opcjonalnie można połączyć z 2 sesjami o stałej niskiej/średniej intensywności.

Średniozaawansowany:

1 minuta 100% Mhr
2,5 minuty 60% Mhr

Powtarzać do 25 minut. Do 3 razy w tygodniu.

Zaawansowany:

1,5 minuty 100% Mhr
2 minuty 60% Mhr

Powtarzać do 30-35 minut. Ilośc treningów indywidualnia. Nie należy jednak przesadzać.

Jak powszechnie wiadomo, warunkiem postępu jest progresja intensywności wysiłku. Nie przeskakujemy jednak od razu z jednego poziomu na drugi. Robimy to stopniowo, zwiększając minimalnie czas 100% Mhr (o 5-10s) i zmniejszając czas wysiłku na poziomie 60% Mhr.

Zalety HIIT:

-niesamowicie podkręca metabolizm (w.w. badania i objaśnienia) na 16-24h po treningu.
-nie trwa dłużej niż 30 minut.
-jest znacznie mniej monotonny i nudny niż tradycyjne aeroby, które są równie ciekawe jak partia szachów
-świetny wpływ na wydolność tlenową i wytrzymałość na różnych progach
-trening bardzo elastyczny, dopasowujacy się do indywidualnych potrzeb trenującego
-większe zużycie kalorii niż w przypadku tradycyjnych aerobów (przyjmuje się że 20 minut HIIT = 30 minut typowych aerobów)

...i bardzo wazna zaleta...

-działa mniej katabolicznie niż tradycyjne aeroby. Jak wiadomo dużym minusem długich sesji aerobowych o niskiej/średniej intensywności jest wznożone wydzialanie kortyzolu - hormonu biorącego udział w utrzymaniu stężenia glukozy we krwi na drodze glukoneogenezy, tj. przemiany aminokwasów w glukozę, a jendnocześnie nasilajacego rozpad białek kurczliwych w mieśniach szkieletowych (katabolizm). Co do tematu kortyzolu i katabolizmu polecam ten artykuł - http://www.kfd.pl/vi...pic.php?t=10930 . Trening wysoko-intenstwny powoduje mniejsze wydzialanie kortyzolu jak w przypadku długich sesji aerobowych. Jednym słowem - jeśli mamy problemy z utratą masy mięśniowej w okresach rzeźbienia warto zastosować HIIT.

Jedynym minusem HIIT jest to, że nie poprzedzony odpowiednią rozgrzewką może okazać się kontuzjogenny. Ponadto nie powiny go wykonywać osoby mające problemy zdrowotne (w szczególności z sercem) oraz zupełnie początkujący.



z http://www.kfd.pl/hiit-hi...ning-57697.html
_________________
R.I.P VADIM BELIAEV
www.poomoc.pl
 
 
       
W_ojtek23

SOGI: 1279

świerzak

Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 150
  Wysłany: Pią Lip 15, 2011 11:03 am     

To nie jest do konca hit bo trwa tylko ok 10 minut, no i uzywamy sztangi
 
 
       
BigCityLover

SOGI: 7221

MASTER
Born sinner


Pomógł: 17 razy
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 1957
  Wysłany: Pią Lip 15, 2011 11:04 am     

Sporo zawodników MMA stosuje własnie trening tego typu choć kompleksy sztangowe znane są już znacznie dłużej. Czy ten trening się sprawdzi? Trzeba by było sprawdzić na sobie. Można by spróbowac zamiast porannych aerobów.
_________________
"Więcej warta jest wolność
każda, niż klatka w szmaragdach"
 
 
       
olek7881 

SOGI: 30026

MASTER

Pomógł: 21 razy
Wiek: 37
Dołączył: 08 Sie 2010
Posty: 2730
  Wysłany: Pią Lip 15, 2011 11:13 am     

http://www.sfd.pl/Kompleks_Sztangowy-t50046.html

http://www.animalpak.pl/f...der=asc&start=0

to musi byc rakieta :shock: :shock: :shock:
_________________
R.I.P VADIM BELIAEV
www.poomoc.pl
 
 
       
bezimienny 

SOGI: 1394

MASTER


Pomógł: 13 razy
Dołączył: 14 Wrz 2008
Posty: 2101
  Wysłany: Pią Lip 15, 2011 12:00 pm     

wszystko spoko
ale aeorby wyykonuje sie nie tylko ze wzgledu na utrate tkantki tluszczwoej
trening wytrzymalosciowy w strefie przemian tlenowych zabezpiecza/ zmniejsza ryzyko np. zwalu serca, ogolnej umieralnosci i innych chorob w tym cywilizacyjnych (tak jak np Olek wspomnial cukrzyce typu II itd.)
Takze nie skreeslalbym treningu aerobowego z rozpiski, bo pelni on istotna funkcje

Metoda ciekawa ale zadna nowosc
duzo osob wlasnie np krotkie fbw wykorzstyuje do takich celow
 
 
       
infernal20

SOGI: 53

świerzak

Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 47
  Wysłany: Śro Lis 16, 2011 8:39 pm     

miało by sens jechać same kompleksy sztangowe x5 tyg + aeroby nadczo- nie mam możliwości na interwały .... ?
 
 
       
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

theme by chariot.pl
Strona wygenerowana w 0,39 sekundy. Zapytań do SQL: 10