forumsportowe.us
forumsportowe.us

Prohormony , SARMy - Pierwszy cykl - prośba o pomoc

tgnn - Pon Paź 13, 2014 5:51 pm
Temat postu: Pierwszy cykl - prośba o pomoc
Witam wszystkich

To jest mój pierwszy post więc najpierw się przedstawię. Na imię mam Paweł :wink:

A więc szykuję się do mojego pierwszego cyklu na PH i chciałbym się Was, doświadczonych zawodników, zapytać o radę. Oczywiście prawie każdą wolną chwilę ostatnimi czasy poświęcam wertowaniu for internetowych jednak mam jeszcze kilka wątpliwości, poza tym zawsze to człowiek będzie czuł się bardziej pewnie jak Starzy Wyjadacze podpowiędzą. No to będzie tak:

Wiek: 30
Wzrost: 178
Waga: 78
BF: 18%

Niedawno zszedłem z redukcji (reverse diet od ok 3 tyg) na której udało mi się zrzucić ok 4% fatu (tak wiem, sporo tego miałem i dalej mam). Aktualnie jem kreatyne (mono - DNT, Storm - DT), białko serwatkowe, przed każdym treningiem biorę przedtreningówke. To na tyle jeśli chodzi o suplementy.

Dieta: to jest mój najcięższy kaliber z całego arsenału. Miska czysta w 98%. W ogóle to się dietetyką interesuje i sam jestem maniakiem jeśli chodzi o jedzenie. Liczę kalorie i pilnuje makro. Tutaj na prawdę nie ma się czego przyczepić.

Dalej... ćwiczę bardzo długo lecz z przerwami. Na poważnie wziąłem się po przerwie rok temu (kontuzja uniemożliwiła mi treningi w piłkę nożną)

A teraz do rzeczy. Wybór padł na halodrola bądź epi. I tutaj moje pierwsze pytanie jakie będą realne różnice w tych dwóch środkach. Zależy mi na czystej masie mięśniowej, którą później będę mógł utrzymać. Mała redukcja fatu mile widziana. Dobrze aby były jak najmniejsze sidy. Po którym ze środków wyskakuje mniej syfów? Po którym się lepiej śpi? Ogólnie po którym jest lepsze samopoczucie?

To na razie tyle pytań jak na pierwszy raz aby komukolwiek chciało się czytać :wink:
Jak już wybierzemy PH to przejdziemy dalej... Pzdr

JOR5 - Wto Paź 14, 2014 6:35 am

wrzucaj epi... od tego najlepiej zaczac... solidne przyrosty i mikroskopijne sajdy...

PS.: skoro trzymasz miske to czemu masz az tyle fatu na sobie? nie robisz cardio?

Mechanik - Wto Paź 14, 2014 9:01 am

trochę duży %18 BF jak na tą wagę i wzrost... faktycznie przy trzymanej diecie trochę dziwne. Dla początkujących może być odpowiedni też Super Var.
666 - Wto Paź 14, 2014 11:23 am

hmm , opcje ja bym widzial 3x

PH-3 , typowy prohormon na poczatek i spadnie po nim fat , tylko ze moze pojawic sie tradzik , bo to typowy PH jest , moze ale nie koniecznie musi. Jesli miales powazne porblemy kiedys z tym tematem to nie jest opcja dla Ciebie. Nie toksyczny wogole.
Sila masa na plus po nim umiarkowanie

Epi - srodek na typowy rekomp sylwetki , sotowany roznierz po cyklach na podtrzymanie. Nie jest oksyczny dla watroby mimo grupy methylowej. Epi jest typowym DS em , nie jest prohormonem. Sila po niej malo co idzie , masa czysta .

SuperVar - Tez jest to typowy niestoksyczne DS , dobry na kontuzje - nie wysztkie rzecz jasna bo te ktore wymagaja powzniejszych spraw to nie poradzi sobie. Sila po nim idzie ale trzeba sie nad tym napracowac. Syweltka poprawia sie na plus. Zalecane stosowanie 2-3 miesiace. Tez idealny na poczatek , bardzo idealny.

Ja osobiscie sklanialbym sie do SuperVaru , bo miales wczensiej kontuzje. To bym tez bral pod uwage.

Co od mono , to jak chcesz porpawiac sylwetke musisz uwazac co jesz. Jak Inkospor a masz czy Power X sporta to ok . Chyba ze cos innego , ale to nie wiem ...

tgnn - Wto Paź 14, 2014 2:49 pm

Jeśli chodzi o poziom fatu to dawałem ostro w szyje przez pewien okres czasu (kobieta - tak, wiem wiem...) i strasznie mnie zalało stad jest jak jest. Dodam jeszcze, a myślę, że to może być ważne, że jak sie ogarnąłem to od razu poszedłem zrobić badania. Nie ukrywam, że chodziło mi głównie o enzymy. I tutaj totalny zonk. Wszystkie wyniki idealne. Wydaje mi się, że to po prostu genetyka. Nie przypominam sobie zebym kiedykolwiek chociaż poczuł wątrobe czy nerki. Ale genetyka też sprawiła, że mam drobnokościstą budowę ciała stąd taka waga. Kolesie na siłowni mówią mi, że wyglądam na max 15-16% fatu, brzuch mam płaski tylko trochę otłuszczony (a pamiętajmy, że pozim fatu w % to poziom tt do mięsa, jeśli ktoś ma dużo mięsa, to nawet jeśli ma ciut więcej fatu wynik mu wyjdzie niższy w %). Natomiast wiem, że powinienem robić redukcję, ale uważam, że okres jesienno-zimowy to kiepski okres na redukcję. U mnie było tak, że miałem mocno organizm osłabiony przez ujemny bilans i jak się zaczęła pogoda robić ujowa - zaczęły się mnie czepiać infekcje. Dlatego teraz wszedłem na masę , ale od lutego/marca z powrotem redu. Póki co na samej kredce leci wszystko ładnie do góry odkąd zacząłem powoli zwiększać kcal. I tutaj mój plan jest taki, że taki stan utrzymuję póki się da, stopniowo zwiększając kcal, a jak zacznie mnie podlewać to wskakuje na coś innego (mam przyrząd do mierzenia fatu - wszystko totalnie pod kontrolą). Aha, dodam jeszcze, że estro/prolaktyna mogą być podwyższone, bo mam taki jakby cellulit na brzuchu (woda podskórna?), ale na badania na pewno nie pójdę...

Było jeszcze pytanie o cardio. Na redu było bieganie na czczo albo hity po robocie w dni NT. Teraz - sporadycznie czyli można powiedzieć, że nie robię. Akurat dzisiaj, jak skończę pisać tego posta to ide na basen + sauna

Jeśli chodzi o to co wybiorę to PH-3 odpada. Nie chcę mieć problemów z trądzikiem. Troche poczytałem na forach i upatrzyłem sobie h-drol/halodrol, a żaden z Was o tym nawet nie wspomniał. Dlaczego uważacie, że to kiepski pomysł na początek? Natomiast teraz najbardziej skłaniałbym się do SuperVar, głównie za twoją rekomendacją 666 (Daniel z Pitbula powiedział, że masz kozacką wiedzę jeśli chodzi o te klocki i że mogę spokojnie oprzeć się na Twojej opini). Naprawdę nie trzeba do tego żadnych osłonek? Jeśli tak to wychodzi finansowo bardzo podobnie jak H/Epi.

Jeszcze co do kontuzji najprawdopodobniej naderwane/naciągnięte wiązadło krzyżowe boczne ew łękotka. Tak powiedział ortopeda. Mam skierowanie na rezonans, będę szedł w zimie. Na siłowni mogłem ćwiczyć nawet przysiady, bo miałem wszystko pod kontrolą, ale gdzie indziej jak robiłem jakiś niekontrolowany ruch skrętny to kolano mi uciekało. Już mi nie uciekło ani razu od dłuższego czasu także się leczy.

Dobra, rozpisałem się, ale chce podać jak najwięcej info, które może być ważne, jak czegoś zapomniałem to dopiszę później. Lecę na basen. Pzdr

666 napisał/a:
hmm , opcje ja bym widzial 3x

Co od mono , to jak chcesz porpawiac sylwetke musisz uwazac co jesz. Jak Inkospor a masz czy Power X sporta to ok . Chyba ze cos innego , ale to nie wiem ...


Nie rozumiem tego fragmentu, mógłbyś rozwinąć?

Mechanik - Wto Paź 14, 2014 5:05 pm

Z obciążaniem kolana poczekaj dopóki nie będziesz miał wyniku rezonansu ( posłuchaj się ortopedy). Ja nawet przed rekonstrukcją ACL i wycięciem łąkotki mogłem coś tam ćwiczyć, ale po wyniku rezonansu wszystko było jasne. Super Var stosowałem właśnie 4 miesiące po operacji kolana. Pomijając kolano możesz jakiś ukierunkowany trening robić.
666 - Wto Paź 14, 2014 11:08 pm

Halo nie jest dobrym rozwiazaniem na pocztek. Wiem ze 90% jest obecnie lewizny jego na rynku i tak naprawde ludzie nie maja pojecia o czym pisza bo nie pisza o halodrolu. Halodrol potrafi byc bardzo toksyczny i jest za mocny na pocztek. Lepiej czerpac moc z PH / DS powoli. Wchodzic stopniowo a nie od konca jak np co niektorzy polecja na pocztek superdrol hahahaha

Zanim zaczniesz robic siady mocniej poczekaj na rezonans bo jak jest cos urwanego to trzeba szyc.

Co do mono to poprostu , nie kazde mono to mono. Tak jak nie kazdy metal to ten sam metal.
tani surowiec ktorego uzywa wiekszosc marek duzo bardzo zalewa woda a malo co daje efektu jesli idzi o postepy. Kierowalem sie Twoim BF% .
Z tad tez moje pytanie odnosnie producenta. Byc moze jest ok nie wiem.

tgnn - Śro Paź 15, 2014 5:24 pm

Przede wszystkim dziękuje za odpowiedzi

Już wiem co i jak. Będzie szło SuperVar przez 3 miechy. Wydaje mi się, że to jest nie tyle co najrozsądniejsza opcja, ale biorąc pod uwagę kontuzję jest jedyną rozsądną opcją.

Sprawdziłem co i jak i jednak wyjdzie znacznie drożej niż inne rozwiązania, ale jakoś dam rade z kasą.

I teraz ważne pytanie: co wziąć do tego? Na pewno wezmę Rampage na spróbowanie, bo Daniel bardzo polecał. A co sądzicie o podwyższeniu teścia, zbiciu estro/kortyzolu? Czy zbijanie estro ma sens biorąc pod uwagę kontuzje (wkurwia mnie ten celulit/woda podskórna)? Jak tak to kiedy i czym? Aha, dodam, że mam zakupioną puchę DAA - starczy na 8 miesięcy.

Co do siadów to już robię na maxa. Nic nie boli. Jedynie trochę boli przy wyprostach na plecach, ale bardzo nieznacznie i tylko przy pierwszej serii. Na pewno teraz nie zrezygnuje z treningu nóg. Co do samego rezonansu to mam dopiero skierowanie więc jak się zapiszę to będę miał dopiero za jakieś 4 mieś, jak będę miał zajebiste szczęście to za 3 (nie mam kasy aby robić prywatnie)

Jeszcze wątek z kreatyną. Swoją wiedzę czerpie z różnych źródeł i wiele osób uważa, że mono nie ważne jakie byleby było dobrze rozdrobnione. Ja mam 200mesh z UNS czyli bardzo taniutka kretka. Drugą mam stacka z Universala - Storm, ponoć niezła. Wiele osób również uważa, że kretke można ciągnąć cały czas po 5 gr dziennie, ja tak ciągnę już 3,4 miesiące :-| No, w DT biorę 10. Natomiast widzę, że na tym forum dominuje cykliczne branie kretki najlepiej 3,4 cykle w ciągu roku po 6-8 tyg każdy. To jak mam w końcu robić, bo zamierzam się całkowicie dostosować...

Mechanik - Śro Paź 15, 2014 7:30 pm

1. Pucha daa chyba na 8 tygodni nie mcy? :smile:
2. Przy takiej kontuzji kolana musisz przede wszystkim nie dopuścić do skręcenia. Wzmacniaj dwugłowy, możesz też przez ćwiczenia izometryczne.
3. Moim skromnym zdaniem najlepsza kreatyna to ( przetestowałem ja i chłopaki z drużyny) Hardcore Creathyl z BBN. Nie zalewa i nie wymaga fazy ładowania. 2 opakowania starcza na 30 dni cykl. Teraz używam nie produkowany już infexxion drink z BBN ( mono z magnezem i węglami) ale to samo mono jest w capsach i prochu z BBN.

666 - Czw Paź 16, 2014 12:02 am

Mechanik nie clakiem odnosnie pkt 3go :-) , w infection jest Crexpharm mono a to roznica niz mono z BBN , a i to jest pierwsza klasa.

No to dalej watek kretki. UNS - lipa . Mono nie rowna sie mono. Wez na przyszlosc sobie mono z Power X Sport , 100% crexpharm w srodku to zobaczysz ze mono wczesniej nie jdales.
Na forum nawet jest gdzies test TripleXXX na suplach PowerX Sporta , gosc z moim trenigiem i tymi suplami zrobi o ile dobrze kojarz 70kg na siady , 45 lawke jakosc tak . Wszystko po 9tyg. Tak dziala mono na goscia trenujacego od 2lat. Tez byl chlopak pod wrazeniem , a ludzie z BodyFacotry mysleli ze dalismy mu metki hahahaha

Takze podsumowujac nie kazde MONO to MONO .

Widze ze do tej pory zyles w swiecie reklam supli ludzi ktorzy nie wiedza jak dzialaja suple naprawde i co potrafia zrobic.

Witamy w relanym swiecie :-P :grin:

Rampage dla mnie najlepszy stack obecnie. Daje wyjeb na trenigu nie ma zjazdow i jest koncentracja. Mozna isc spac. NIe oslabia odpornosci jak gera np.

Estro przy kontuzji absolutnie nie zbijaj bo zabijesz postepty to raz , a dwa kontuzja.
DAA jak masz dobre to tez zadziala , chyba ze trafiles tez na "DAA" jak na mono.

Np po Power X Sporcie sika sie sperma :roll: , tu jest kilku co wie cos na ten temat :grin:

Widze z PL bardzo szybko i konkretnie podchodzi sie do badan ... kurwa 4 miesiace... hmmm ZAL.PL

Przy siadach pamietaj zawsze wiazac tasmy na kolana teraz. Napisz do Daniela jak nie masz tasm , bo 3x sztukach S.V, wyszarp od niego gratisy !!! , niech zydem nie bedzie jak jego stary z New York :wink:

Mechanik - Czw Paź 16, 2014 6:37 am

666 nawet nie wiedziałem, co pije :grin: jak pisałem człowiek się uczy non stop....a z daa to myślałem, że DAA to PXS , dlatego napisałęm, że na 8 tyg. Nie założyłem, że innej firmy.
Martainn - Czw Paź 16, 2014 7:27 am

Ja się zastanawiam jak to jest z tym 1-AD. Kiedyś miałem i działało dobrze, flaki wporządku, ale teraz jest trochę badań, że daje ostro po wątrobie. Dziwna sprawa. Ja i tak na razie nie mogę wystartować, bo mam nawrót ibs i zapalenia żołądka, więc strata towaru. Poczekam aż zaleczę. Laxo polecam (Andro5a) miałem dwa razy i działa zajebiście bez skutków ubocznych.
tgnn - Czw Paź 16, 2014 2:28 pm

Dobra, dzisiaj wziąłem ostatnią miarkę UNS, reszta w kibel albo oddam komuś. Tak samo zrobię z DAA, bo to moje DAA też jest lipa. Storma sobie zostawię - prawie cała pucha. DAA chodziło mi o 8 tygodni a napisałem miesięcy :wink:

Ale teraz do konkretów, na razie będzie szło na pewno:

- SuperVar x 3
- Rampage
- WaterWhey (wezme chyba 1kg, bo Daniel daje dobrą cenę)

I teraz ważne pytania:
1. Co wziąć do powyższego zestawu jeszcze, abym miał kompletne zamówienie na cały cykl (tak aby było najlepiej jak się da oczywiście na 1st cykl)?
2. Czyli wg tego co piszecie najlepiej będzie jeśli zaprzestanę teraz jeść jakąkolwiek kretke i zarzuce dopiero po cyklu celem utrzymania. Dobrze kminie?

Pzdr

666 - Śro Paź 22, 2014 7:56 pm

Napewno jak nie masz to posilek potrenigowy. Czyli nr uno Hard Gainer 30% , dla mnie smak czeko.
Kretki teraz nie ma sensu zadnej brac. Daj sobie podzialac SV . Pamietaj po pierwszej puszcze zaczyna byc widac postepy na kotre jak to zawsze pisze , trzeba sobie zapracowac bo samo nie idzie jak na innych rzeczch , ale plus taki ze wiecej zostaje i nie ma skutkow ubocznych.
Zreszta to juz chyba wiesz bo nie raz juz to o tym pisalismy.

Na pocztek super cykl bedziesz mial.

Bedziesz potrzebowac nabrac torche wiecje wagi to polecam Devou sila tez na plus. Po produkcie doslownie mozna sie wprowadzic do lodowki na stale :grin:

jinxu - Czw Paź 23, 2014 8:35 am

No na efekty SV trzeba czekać, u mnie się rozkręciło w 5 tygodniu i potem leci już bardzo dobrze.
Moge potwierdzić, to co 666 napisał, że SV daje dobrej jakości mięso i brak sidów, ale trzeba być cierpliwym.

tgnn - Śro Paź 29, 2014 5:12 pm

Dobra, wszystko już dotarło więc zaczynamy:

- na razie biorę 2 kaps dziennie (planuje tak tydz albo dwa a pozniej 3 kaps do końca)
- nie biorę póki co żadnej przeddtreningówki (Rampage czeka, myślę, że zaczne za jakieś 3 - 4 tyg)
- po 3 tygodniach dorzuce coś lekkiego na wątrobę np Essentiale Forte

Pózniej DAA i kretke, ale do tego jeszcze dojdziemy.

Czy coś byście zmienili w tym co napisałem (pytam zwłaszcza o jechanie na 2 kapsułkach dziennie, czy to ma sens czy od razu wrzucać 3?). A tak w ogóle to ostatnio zrobiłem sobie pierwszy trening od dawien dawna bez żadnej przedtreningówki - fatalna motywacja, ledwo co dotrwałem do końca...

Mechanik - Śro Paź 29, 2014 5:29 pm

Rozumiem, że chodzi o Super Var :smile:
Według mnie od razu co 8 godzin 1 caps. czyli 3 caps. dziennie. nie wiem jak inni myślą ale zamiast esentiale forte dałbym olej z otropestu, ALA, albo LIVER Essence z PEL.

No i powodzenia :smile:

666 - Śro Paź 29, 2014 6:59 pm

Essentiale forte jak jest napisane w ultoce rozwala stawy. Przeczytaj sobie dokladnie opis dzialani leku i sie zastanow :grin: ... tu proboje zmusic Cie do myslenia , wierze ze odczytasz :-D
Mechanik - Śro Paź 29, 2014 7:12 pm

Właśnie zapomniałem napisać, że E forte suszy stawy !!!
tgnn - Śro Paź 29, 2014 7:32 pm

Essentiale Forte ktoś gdzieś na forum polecił, a w lekopedii nie ma nic o stawach, ale skoro tak piszecie to wybiore coś innego. Wezme ten Ostropest, bo jest tani (wziąłbym tego liver essence z PELa, ale spłukałem się ostatnio).

A propo suplementacji SV. Czy lepiej wg Was jest brać 1 kapsułkę co równe 8 godzin, czy może być mniej więcej co 8 godzin, ale razem z posiłkami. Ze względu na moją pracę byłoby to o 6:15, 13:15 i ok19-20, ale każdą łykałbym w trakcie posiłku. Jest możliwość łykania co równe 8 godzin, ale ostatnią brałbym na pusty przed snem :) Byćmoże śmieszy Was to pytanie, ale zawsze byłem drobiazgowy :)

Mechanik - Czw Paź 30, 2014 2:29 pm

Dobrze, że jesteś drobiazgowy :smile: Z suplami tak trzeba. Moim zdaniem może być mniej wiecej co 8 godz. tak jak napisałeś. Ostropest to myślałem o wątrobie i liver esence PEL. Natomiast z działających na stawy jest Join essence. Jednak SV sam w sobie pomoże na stawy, zawsze polecam galaretki :-)
666 - Pią Paź 31, 2014 11:04 am

Do SV wystarczy w zupelnosci Cycel Assist Shield, zreszta do innych orali tak samo, a dwa bardzo dobry pordukt prozdrowotny to jest.

Co do Essentiale Forte to ze rozwala stawy jest opisane jasno w opisie dzialania leku na jego ulotce. Ludzie przewaznie tego nie widza, a lekarza sa slepi bo maja placone za to kase :grin:

tgnn - Pią Lis 07, 2014 8:15 pm

Siema

Na CASa nie bardzo miałem kasę i kupiłem Sylimarol. I tutaj moje pytanie. Natknąłem się gdzieś, że ten środek osłabia działanie PH. Co o tym sądzicie? A tak w ogóle to czy do SV jest coś tak naprawdę potrzebne na wątrobę czy może sobie odpuścić całkowicie.

A teraz podziele się z Wami pierwszymi spostrzeżeniami. Lece SV już 8 dni. Nie wiem na ile to zasługa PH, na ile Rampage'a, a na ile zwiększania kalorii, ale przytyłem 1,5 kg i po prostu lepiej wyglądam. Zdecydowanie, zauważalnie lepiej (pamiętajcie o mojej niskiej wadze - 80kg). Od jakiegoś tygodnia sram na zielono :wink: i mam wzdęcia, ale zarzuciłem probiotyki na poprawę flory bakteryjnej i już robi się lepiej :mrgreen: Zakupiłem sobie Orange Triad w prochu - ponoć najlepsze witaminy. No i co tu dodać. Na treningach zapierdalam ostro :twisted:

Co do Rampage - nie moge do końca obiektywnie ocenić. Miałem zrobić przerwę od przedtreningówek, bo coraz słabiej mnie kopały, a wyszło tak, że ćwiczyłem tylko 1 raz bez :-P Produkt na pewno działa co najmniej bardzo dobrze. Ogólnie jestem z niego zadowolony. Nie koniecznie dobrze sypiam po nim, ale zawsze tak miałem, po prostu należę do tych wrażliwych :wink: Za pierwszym razem wziąłem pół dawki - trening ok. Wczoraj wziąłem już całą dawkę - trening również ok. Jutro ide na trening na czczo, zobaczymy jak sklepie.

Co do Water Whey - rewelacyjna rozpuszczalność i przede wszystkim rewelacyjny smak (Latte Macschiato). Czasem jak się w nocy przebudzę to opierdolę

To taka mała receznja ode mnie. Pzdr

olek7881 - Sob Lis 08, 2014 2:18 pm

do watera na noc dodaj lyzke siemia lnianego/masla orzechowego bez soli i cukru lub lyzke oliwy/lnianbego,zeby zweikszyc dlugosc trawieania

ot najlepsze witaminy?hahahahah dobre

naj jest LIFE ESSENCE PURE ESSENCE LABS do tego dobre OT maja sie jak gowno do twarogu :lol:

ps.essentiale to syf dziala dopiero na watrobe po 3mcach brania to drogie chujstwo,widzialem badanie gdzie po 4tyg brania pogorszylo wynik alat :!:


5 maja trafiłem do szpitala z polekowym uszkodzeniem wątroby (opisywanym w temacie SZPITAL) 12 maja wyszedłem

ASAT 1809 po wyjściu ze szpitala 758
ALAT 4221 po wyjsciu ze szpitala 1760

BADANIA W RAZIE CO W TEMACIE SZPITAL bo nie widzę sensu 2 razy ich wklejać




''14 czerwca (po miesiącu czasu od wyjścia) zrobiłem badania

Przyjmowane środki
ESSENTIALE FORTE 3x2tab
LIV.52 3x2vtab

wynik
ASAT 602
ALAT 1792 :!:

jak widać ASAT spadł o 156
jak widać ALAT wzrósł o 32 :!:

w tym czasie bardzo rygorystyczna dieta wątrobowa''

666 - Sob Lis 08, 2014 10:36 pm

Napewno sie sprzedawca pomylil i mial Ci dac te witaminy http://www.pureessencelab...min_powder.html

bo chyba nie jest skonczonym debilem myslac inaczej :roll:

Co probiotykow to jedyne dzialajace w polskiej aptece , takiej pospolitej to te :
http://www.aptekagemini.p...0-kapsulek.html

Co do silimarolu to taki srodek kosmetyczny nie zaszkodzi , nie pomoze za bardzo, ale jak masz to jedz. Z innymi skladnikami w pordukcie jego moc sie dopiero ukatywnia . Sam szkoda go brac.
Efekty bede wieksze z czasem. Zobaczysz.


Olek a jak stawy ? nie urwalo i nie bolaly po takiej dlugiej kuracji na esentiale ?

olek7881 - Sob Lis 08, 2014 11:21 pm

to nie moje wyniki tylko goscia na kfd! typ odstawil esse, bo to scierwo i pomogl mu heparegen w 4tyg 3x1tab, a z probio jest jeszcze sanprobi ibs taki sam sklad jak dicoflor ale zamiatacz z pl apteki z probio na powazne stany,najsilniejszy probiotyk swiata

http://www.doz.pl/apteka/...nej_10_saszetek

666 - Sob Lis 08, 2014 11:38 pm

ja to bym chcial te jak juz cos :

http://www.pureessencelab...ive_health.html :mrgreen:

tgnn - Pon Lis 10, 2014 9:02 am

Ja używałem Colon C. Jest to po prostu błonnik z dodatkiem probiotyków i fruktooligosacharydów. Zawsze kiedy mam "zastój" biorę go 1 - 2 dni i wszystko wraca do normy. Czasami wystarczy tylko jednorazowe użycie. W moim przypadku produkt sprawdzony i tak właśnie na mnie działa. Teraz też sprawdził się rewelacyjnie tylko potrzebne były 4 dni stosowania żeby wszystko (kolor) wróciło do normy.

Co do OT polecił mi je znajomy z siłowni i powiedział coś takiego. Po pierwsze, że OT w prochu ma inny, lepszy skład niż OT w kapsach. Po drugie, że nie muszę brać pełnej dawki dziennej, wystarczy pół dawki koniecznie rozłożone na kilka razy (znajomy twierdzi, że przyswajalność syntetycznych witamin jest i tak mała i większość z tego pójdzie od razu w kibel, a poza tym mam dobrą dietę a to jest tylko uzupełnienie). Po trzecie powiedział, że OT zawiera kompleks regenerujący stawy więc jest szansa, że pozytywnie wpłynie na moje kolano. A po czwarte wreszcie powiedział, że właśnie to jest już najwyższy poziom jeśli chodzi o witaminy. Znajomy ogólnie uchodzi za niezłego speca w tych tematach a przede wszystkim ma zajebistą formę i dlatego posłuchałem jego rad :smile:

Chciałbym jeszcze poruszyć jeden temat, mianowicie galaretek. Tak się składa, że akurat mam w domu galaretę z mięsem i jem to od kilku dni, ale rozumiem, że chodzi tutaj po prostu o żelatynę? Czy mogą być takie zwykłe galaretki owocowe? I w końcu czy to będzie ważny element dla mojego kolana, bo nie za bardzo lubię to świństwo :???:

666 - Pon Lis 10, 2014 2:05 pm

tgnn napisał/a:
Ja używałem Colon C. Jest to po prostu błonnik z dodatkiem probiotyków i fruktooligosacharydów. Zawsze kiedy mam "zastój" biorę go 1 - 2 dni i wszystko wraca do normy. Czasami wystarczy tylko jednorazowe użycie. W moim przypadku produkt sprawdzony i tak właśnie na mnie działa. Teraz też sprawdził się rewelacyjnie tylko potrzebne były 4 dni stosowania żeby wszystko (kolor) wróciło do normy.

Co do OT polecił mi je znajomy z siłowni i powiedział coś takiego. Po pierwsze, że OT w prochu ma inny, lepszy skład niż OT w kapsach. Po drugie, że nie muszę brać pełnej dawki dziennej, wystarczy pół dawki koniecznie rozłożone na kilka razy (znajomy twierdzi, że przyswajalność syntetycznych witamin jest i tak mała i większość z tego pójdzie od razu w kibel, a poza tym mam dobrą dietę a to jest tylko uzupełnienie). Po trzecie powiedział, że OT zawiera kompleks regenerujący stawy więc jest szansa, że pozytywnie wpłynie na moje kolano. A po czwarte wreszcie powiedział, że właśnie to jest już najwyższy poziom jeśli chodzi o witaminy. Znajomy ogólnie uchodzi za niezłego speca w tych tematach a przede wszystkim ma zajebistą formę i dlatego posłuchałem jego rad :smile:

Chciałbym jeszcze poruszyć jeden temat, mianowicie galaretek. Tak się składa, że akurat mam w domu galaretę z mięsem i jem to od kilku dni, ale rozumiem, że chodzi tutaj po prostu o żelatynę? Czy mogą być takie zwykłe galaretki owocowe? I w końcu czy to będzie ważny element dla mojego kolana, bo nie za bardzo lubię to świństwo :???:


tu nie chodzi o zaden zastoj , tylko odabnie o flore nie tylko w jelicie. Colon c nie jest dobrym rozwiazaniem do non stop stosoawania.

Co do witamin to niech sie ten " spec " douczy jeszcze bo wszystkiego nie wie. Widze ze wie to co ogolnie dostepne na rynku... a to za malo.

Galaretki to zrodlo kolagenu. Teraz jak one sie sprawdza to zalezy od tego jaka zelatyne do srodka nasypali. Nie bral bym tego jako glownego zrodla kolagenu. Traktuj to jako dodatek a nie glowne zrodlo. Pamietaj ze taka kiepdkiej jokosci zelatyn czopuje w srodku jelita i to jest probkem dlatego najlepiej zaopatrz sie w dobry hydrolizat kolagenu jak juz cos.

olek7881 - Wto Lis 11, 2014 12:34 pm

typ jest kretynem totalnym kurwa w le masz whole food base kurwa niech nie pierdoli kocopolow ot to dno przy le niech wroci do ohp i zacznie edukacje od nowa pajac

od ot masz kurwa nawet aor ortho core lepsze a twoj expert jest kretynem roku

na stawy jebnij jointessence jak chcesz zobaczyc jak robi konkret staf robote

colon c tez chujnia do colosan ex jak juz :!:

jak patrzysz na wyglad to Ci na pw moge podac zawodnikqa z mojej silki wbija tone towaru gotowanego w domu z prochu od chinoli kurwa odkazanego w piekarniku hahahahahah to ma wiedze w chuj widac bo wyglada mega?a nie mysli o metalach ciezkich zawartcyh w syfie od zoltych...

kolega niech poczyta to 100tys razy zje choc 1raz w zyciu kurwa le i zobaczy co mozna nazwac witaminami a co jest chujoza,jak cl cenie ale ot to niewypal to LIFE ESENCE i ONE N ONLY,PEL to przesada,poprosilem ich jeszcze zeby dawke nac zwiekszyli i dodali orkisz jesli to zrobia te witaminy dadza niesmiertelnosc hehehe

http://www.pureessencelab...i_vitamins.html

samo opakowanie szklane to kurwa ewenement widac ze tam ktos mysli...

http://www.aor.ca/product...ced/ortho-core/

pokaz lbowi

Mechanik - Wto Lis 11, 2014 1:57 pm

Fakt PEL to działająca jak należy marka prozdrowotna. Dla mnie petarda to Adrenal essense. Sam używam co jakiś czas to http://pitbullshop.us/ind...ct&prod_id=701.
Na stawy testuje teraz omułka ( maść i kapsułki). jest ok :grin:

tgnn - Nie Lis 16, 2014 11:02 am

Powiedziałem "specowi" wszystko co tutaj napisaliście (bez wyzwisk). Był wdzięczny za informacje, powiedział, że przyjrzy się bliżej produktowi (PEL) i wypróbuje go jak mu się skończą obecne witaminy. Sam zamierzam zrobić to samo. Ja tylko napisałem, że Colon C działa na mnie dobrze podczas zastoju i nie biorę go cały czas tylko interwencyjnie. Myślę, że jakby na kogoś innego działał tak jak na mnie to byłby zadowolony. Ale jak mi się skończy to wypróbuję Colosan Ex, bo cena jest przystępna i ma lepszy skład. Wyzywanie kogoś, bo nie ma aktualnej wiedzy jest nie na miejscu. Po to pyta się ludzi, którzy wiedzą wicej aby samemu uzupełnić wiedzę.

Co do treningów i SV. Minął już drugi tydzień. Na razie jakiegoś kopa nie poczułem, ale chyba raczej nie o to tu chodzi. Cały czas trenuję ostro i na każdym treningu staram się pobić jakiś rekord, ja nie kg to większa ilość powtórzeń. Jeśli o to chodzi to jest dobrze, do przodu, aczkolwiek powoli do przodu. Nie mogę się doczekać tego 4 czy 5 tygodnia. Ciekawe czy poczuję SV mocniej.

Co do kolana to na razie bez zmian, a mam nawet wrażenie, że jego stan się trochę pogorszył. Nie czuję bólu, ale czuję większą sztywność w stawie i, nie wiem jak to napisać, czuję, że jest nie tak. Ostatnio w robocie kolano mi uciekło, na szczęście nie napuchło ani nie bolało zbytnio tak jak to bywało kiedyś podczas "ucieczek". Na dniach zamierzam kupić kolagen.

Na razie to tyle, dzięki za wpisy, pozdro

Mechanik - Nie Lis 16, 2014 1:37 pm

Nie przejmuj się Olek jak zauważyłem ma taki styl pisania :-) Na pewno chciał pomóc. Ostatnio znajomemu brałem 3 opak. SV. Ćwiczy dla siebie, żadnych specjalnych rekordów. Chciał PH SV wydawał mi się dobrym wyborem dla niego. Przez 1 miesiąc nic nie było widać po nim i on różnicy nie widział. Ale po 6 tygodniu sam się zdziwiłem. Siła mu poszła stał się " większy". Jest zadowolony. U mnie też około 5-6 tydzień była wyraźna róźnica. Jak kolano uciekło może być ACL. Byłeś u ortopedy? Unikaj skręcenia. Zginanie może być. Powodzenia
666 - Pon Lis 17, 2014 3:27 pm

tgnn , Olek jest wybuchowym czlowiekiem i pisze jak pisze takze czytaj to z dystansem niekiedy ;)
666 - Pon Lis 17, 2014 3:29 pm

Sproboj rozciagac zawsze kolana siadajac na nich przed i po treningu po 5seri po 20-50s .
Moze pomoze.
Nie wiem w jakim stopniu masz uszkodzenie. Jak to wymaga ingerncji hirurga to wiadomo ze nic nie jest w stanie pomoc innego. To juz musisz dowiedziec sie samemu u specjalisty hirurga ortopedy.

Borkow66 - Pon Lis 17, 2014 9:39 pm

ja proponuje szpik kostny z kosci wolowej, rewelacyjnie uzupelnia ubytki stawowe, proste zrodlo godne polecenia, mozna z tego zupe robic i pic ze 2 razy w tygodniu, rezultat gwarantowany, jedyny mankament to ze sa tluste ale nie ma nic za darmo. Polecam jako naturalne najlepiej przyswajalne zrodlo.
Mechanik - Wto Lis 18, 2014 9:14 am

To, że tłuste super :smile: Np. rosół wołowy lepszy niż drobiowy :grin: Poza tym dobry tłuszcz to dobre źródło energii. U mnie tłuszcze to jakieś 20-30% diety. A dla stawów super sprawa
tgnn - Wto Lis 25, 2014 3:29 pm

Witam wszystkich

Właśnie dotarła do mnie paczka, a w niej SV na następny miesiąc oraz DAA z PXS. Zastanawiam się kiedy wcisnąć DAA. Myślałem żeby zacząć brać razem z drugą puchą SV i skończyć razem z trzecią albo zacząć brać w środku drugiej puchy i skończyć 2 tygodnie po ostatnim SV i te dwa tygodnie by się nałożyły z kreatyną. Co o tym myślicie? A i jeszcze producent zaleca jeść 3g ze śniadaniem, ale gdzieś wyczytałem, że jest sens rozbić na 2 porcje po 1,5g. Jakie macie zdanie na ten temat?

Co do treningów jest dobrze, siła cały czas na +. Udało mi się w końcu zapisać na rezonans kolana - 11 kwietnia, masakra :573: Ale przynajmniej się wszystko okaże, czy trzeba coś robić przy tym kolanie czy nie...

jinxu - Śro Lis 26, 2014 10:18 pm

Polecam dołożyć DAA od początku drugiej puchy i jechać do końca trzeciej.
tgnn - Czw Lis 27, 2014 6:09 pm

Cofam pytanie o dawkowanie DAA, jest dużo na ten temat na forum...
666 - Pią Lis 28, 2014 12:50 am

nie no , termin niezwloczny :-D ....kurwa ... co za chory kraj .
Powinno byc tez konsekwentnie dla czerwonych swin ktora rzadza , ze one tez powinny byc trakotwane po tej samej lini co inni ludzie jesli chodzi o leczenie :grin:

tgnn - Pią Gru 05, 2014 6:58 pm

Siema Wszystkim

Napiszę kilka słów co tam u mnie słychać. Po pierwsze zapomniałem napisać, że zamówiłem sobie również WW, smak cookies - rewelacja, niebo w gębie. DAA biorę już kilka dni i albo sobie wkręciłem, ale lepszy sen i libido na plus już od pierwszego razu!!!

Co do SV to wydaje mi się, że już się wkręciło i to ostro. Warto napisać, że na treningach ostro zapierdalam i to chyba aż za ostro, bo mam ostatnio bóle, nie wiem jak to napisać, mięśniowo-stawowo-kostne. Po prostu napierdalają mnie mięśnie, kości i stawy. Nie wszędzie - w łapach i barkach, trochę plecy (dodam, że mam fizyczną pracę i ostatnio mamy sporo zapierdolu). W nocy, zwłaszcza w DT, jak się przebudzę to mam, jakby to napisać - bolesne pompy w łapach tzn mięśnie są spompowane, łapy zdrętwiałe tak jakby krew do nich nie docierała i bolą :cry: Ale urosłem i siła poszła na + :twisted: MC + 20 kg, przysiad również +15kg, ogólnie to wszędzie poszło i to sporo. No kurwa... Natomiast za szybko zwiększyłem kcal (obecnie jakieś 4000) i postanowiłem, że jednak powoli będę ucinał, bo odrobinkę zaczęło mnie podlewać to raz, a dwa, że troszkę żołądek ostatnio dokucza przy takich ilościach jedzenia. Postanowiłem też trochę uspokoić się na treningach. Do tej pory ćwiczyłem FBW z priorytetem na klatkę, placy i uda i te partie jak również łydki i brzuch ćwiczyłem na każdym terningu! Taki trening trwał czasami i dłużej niż 2 godziny. Ćwiczę co drugi dzień. Teraz trochę uspokoję przez miesiąć i będę ćwiczyć na każdym tylko łydki, a resztę rozdzielę między dwa treningi - A i B. A na ostatni miesiąc jak również i później jak będę na kretce planuję Push, pull, legs.

Aha, ważne - kolano takjakby się poprawiło, właściwie to nie czuję go przed, w trakcie i po treningu :mrgreen: ale oczywiście bardzo na nie uważam. Kolagenu jeszcze nie biorę, ale już jest w drodze.

To na razie tyle, trzymajcie kciuki, pozdro

666 - Pią Gru 05, 2014 8:26 pm

Uwazaj z tym trenigiem FBW bo to tylko pomylka nie prowadzaca do zadengo konkretnego postepu , tylko prowadzi do kontuzji .
Za duzo pewnie for ineternetowych sie naczytales, albo sie i myle.

Postapy dobre jak piszesz.

tgnn - Pią Gru 19, 2014 8:13 am

Tak jak piszesz 666, swoją wiedzę czerpie tylko i wyłącznie z internetu, a tutaj często są sprzeczne informacje.

A teraz coś o tym co u mnie słychać, bo jestem w środku cyklu. Prawie wszystko idzie we właściwym kierunku. Po pierwsze kolano - zdecydowanie lepiej, właściwie to czuje jakby było już zdrowe. Mogę nawet wykonać przysiad na jednym kolanie i nie czuje bólu w dolnej fazie - niedawno było to niemożliwe. Pod tym względem SV póki co sprawdza się rewelacyjnie, a to dopiero półmetek. Natomiast przyplątało się do mnie coś innego :sad: myślę, że to z powodu zbyt ciężkich treningów i to w pierwszym miesiącu, kiedy SV teoretycznie jeszcze się nie wkręcił. Mianowicie od dłuższego czasu (nawet nie wiem ile to będzie, bo bagatelizowałem to) mam coś takiego, że jak kichałem to bolało mnie w piersi po prawej stronie. Nie przeszkadzało mi to na treningu ani trochę i ćwiczyłem na 110%. Natomiast ostatnio coś się porobiło, mianowicie z dnia na dzień ból był coraz większy aż nawet pewnego dnia trafiłem na izbę przyjęć, bo bardzo mnie bolało przy oddychaniu. Lekarz powiedział, że to naciągnięcie, wypisał maść przeciwbólową, nawet nie zrobił mi prześwietlenia i mnie olał. Od tego czasu minęło ok 10 dni, ból znacząco zmalał, ale dalej jest, zwłaszcza kiedy wykonam jakiś szybki ruch, kichne, kaszlne czy szybko zaciągne powietrza. Ćwiczę dalej. Zmniejszyłem ciężar a zwiększyłem ilość powtórzeń. Zrezygnowałem póki co całkowicie z MC, bo przy tym boli najbardziej. Szkoda teraz mi przerwać cykl, bo jest dobrze widzę to w lustrze. Przytyłem 2kg a bf taki sam. Teraz obcinam kcal, bo chcę to wypalić do wakacji do właściwego poziomu, żeby zacząć jakiegoś nowego cyklona na masę. Biorę kolagen i mumio shilajit. No ogólnie jest dobrze w sumie nia ma co narzekać. Nie zmieniam nic do końca miesiąca a później zobaczę co dalej. Rozważam nawet zakończenie cyklona i nie rozpoczynanie 3 puchy SV.

Co do DAA to na razie nie biorę, dostałem zajebistej zgagi :zly: a co do jego działania, to działał aż za dobrze na mnie (libido) - to czasami było aż uciążliwe :mrgreen:

Zrezygnowałem również z przedtreningówki i nie biorę od jakiegoś czasu. Wziąłem sobie raz ostatnio żeby sprawdzić jak jest po przerwie. Masakra. Ten Rampage wywołuje u mnie nieziemską motywację do treningu i po prostu szczęście, byłem szczęśliwy podczas treningu :mrgreen: To jest bardzo dobra przedtreningówka. Niestety nie mogłem zasnąć, ale ja tak po prostu mam - należę do tych wrażliwych :wink:

To na razie tyle, jak widzicie jestem zadowolony, w lustrze widzę zdecydowaną poprawę. A kontuzje, no cóż, zdarzają się, w tym przypadku chyba sam sobie jestem winny....

Pzdr

tgnn - Nie Gru 28, 2014 10:06 pm

Siemka
Podzielę się z Wami tym co wydarzyło się ostatnio. A wydarzyło się coś bardzo złego mianowicie rozchorowałem się i to do tego stopnia, że treningi stały się niemożliwe. Wirus (jakiś grypopodobny) zaatakował wyjątkowo perfidnie w taki sposób, że również straciłem apetyt i miałem mdłości więc zdarzyło się kilka dni, że bardzo mało jadłem - kilka razy nawet tylko jeden posiłek. Z suplementacją SV było również kiepsko, bo w dni kiedy jadłem ten jeden posiłek również i wsuwałem jednego kapsa SV nie chcąc jeść na pusty żołądek. Stan taki trwał tydzien czasu. Już z niego wychodzę mianowicie jem normalnie, jeszcze tylko gardło boli, myślę, że za jakieś 2,3 dni wrócę do treningów. Staję dzisiaj na wadze i totalnie się dziwię - ubytek wagi raptem jakieś 0,5kg!!! Totalny szok, wcześniej w przypadkach tego typu choroby traciłem ok 2-3kg masy. Myślę, że tutaj ujawnił się anaboliczny/antykataboliczny charakter SV. Ale niestety okres świąteczny miałem spieprzony :cry:

Mechanik - Wto Gru 30, 2014 2:13 pm

Coś masz pecha jak widać. Nie poddawaj się ale bez szaleństw :smile:
VSOP - Wto Gru 30, 2014 7:12 pm

nie traciles 2-3kg masy tylko wody.
666 - Pią Sty 02, 2015 1:27 pm

Wody albo glikogenu , a stawiam na glikogen skoro teraz nie spadl bo go srodek trzyma.

Warto pociagnac dalej to bo jak skonczysz wczensije to beda spadki duze.


Co do naciagniecia to leakrz mial racje , tak sie dzieje przy ciagach czasami. Wazne jest odpowiednie pozniej rozciaganie miesni po ciezkim trenigu. O tym pamietaj sobie.

tgnn - Śro Sty 14, 2015 9:35 am

Witam Wszystkich

Jestem obecnie w połowie 3 puchy SV i muszę się poradzić przed podjęciem ważnej decyzji. Forma w porządku, po chorobie nie ma już śladu i nadrobiłem ten czas. Oczywiście żałuję bardzo gdyż byłbym na pewno kilka kroków do przodu gdyby nie ta choroba, ale cóż poradzić.
Apropo formy to ostatnio nawet usłyszałem, że mi plecy wyjebało jak się przebierałem w pracy :mrgreen: aż się serce raduje kiedy się słyszy coś takiego :mrgreen: Apropo drobnych kontuzji to już jest w porządku. Zero. Znikło, po prostu nic mnie nie boli. Ćwiczę na 100%, ale bardziej teraz zwracam uwagę na prawidłową technikę. Apropo samych postępów, które poczyniłem to one się utrzymały z małym wyjątkiem. W martwym i siadzie zostały, natomiast WL nie, tzn nie jestem w stanie wyciskać tyle co prze chorobą, nie wiem dlaczego tak dziwnie to wyszło. Cóż, klatka to moja chyba najsłabsza partia i muszę nad nią porządnie pracować. Dodam jeszcze na koniec tej części, że zacząłem kręcić aeroby.

Teraz przejdźmy do tego, o co chciałem się poradzić. Jak wspomniałem jestem w połowie 3 puchy SV. Ostatnio zakupiłem zestaw Halloween i mam 4 puche, którą ewentualnie mógłbym użyć teraz. Po cyklu planuję jeść kreatynę przez miesiąc (mam już kupionom puchę Storma). I tutaj pojawia się problem. Jak wiecie w połowie kwietnia idę na rezonans kolana i wcześniej muszę wykonać badania poziomu kreatyniny we krwi aby było wiadomo w jakim stanie są moje nerki w razie ewentualnego podania kontrastu podczas rezonansu. Jak bedę szedł po skierowanie na badania kreatyniny to od razu poproszę moją lekarkę o pełen panel hormonalny oraz badania ogólne krwi (głównie chodzi mi o enzymy wątrobowe i cholesterol). Po rezonansie chciałbym rozpocząć swój pierwszy cykl SAA i chciałbym wiedzieć na czym stoję. A pytanie jest czy rozpoczynać 4 puchę SV. Zależy mi na tym aby badania wyszły nieprzekłamane. Gdybym postanowił zużyć 4 puchę to skończyłbym ją z końcem lutego, później przez marzec kretka i miałbym dosłownie 10 dni aby zregenerować nerki i doprowadzić poziom kreatyniny do normy (jest jeszcze problem regeneracji wątroby po SV, ale tutaj myślę, byłoby i tak ok). Czy myślicie, że tyle by wystarczyło? A może odpuścić sobie tą 4 puchę i zostawić na inne czasy albo odsprzedać. A może zjeść tylko poł? :mrgreen:

Heh, jak zwykle się rozpisałem, ale chciałem dokładnie przedstawić Wam moją sytuację :razz: Jak byście zrobili na moim miejscu?

666 - Śro Sty 14, 2015 9:47 pm

areoby = 0 postepow na lawce. To taki pewnik.

4x puszek nie warto brac bo juz nie bedzie posteow prawie wogole.
Zostaw sobie na pozniej i dokup 2x jeszcze. Tego juz nie bedzie to masz pewne.

Mechanik - Pią Sty 16, 2015 9:10 am

Super Vara już nie będzie?
olek7881 - Sob Sty 17, 2015 11:46 am

666 napisał/a:
areoby = 0 postepow na lawce. To taki pewnik.

4x puszek nie warto brac bo juz nie bedzie posteow prawie wogole.
Zostaw sobie na pozniej i dokup 2x jeszcze. Tego juz nie bedzie to masz pewne.


moj koles teraz w jednostce specjalnej zapierdala cross fity biega po 10km dziennie i ciagle mu sila idzie w chuj , sa genetyki on na krecie pxs wyglada lepiej jak 905 koksow z for polskich

666 - Nie Sty 18, 2015 2:19 pm

Olek sila moze isc , tylko wiesz zalezy jak dla kogo wymiernie licza sie postepy.

Ja napisalem ze swojego punktu widzenia , mnie i osob ktorych trenuje za kase.

Co do PXS to poczekaj na nowe kretki :grin: , warto w huj , mozesz miesc 100% pewnosci :-D

666 - Nie Sty 18, 2015 2:20 pm

Mechanik napisał/a:
Super Vara już nie będzie?


pewnie ze nie bedzie.
100% ban juz dawno a to co maja jeszcze w Pitbulu to resztka z dawnej pordukcji. I konic :-(

Mechanik - Nie Sty 18, 2015 3:04 pm

O qrde :-( trzeba zamówienie robić....
666 - Śro Sty 21, 2015 6:36 pm

no srodek nie pordukowany , trudno zeby byl na zawsze. Kieys nastapikoniec. Szkoda bo zajbisty i naprawde nieszkodliwy.
Mechanik - Śro Sty 21, 2015 6:39 pm

Już zamówiony :smile: trochę opakowań przetestowaliśmy - działający bardzo dobrze SV
666 - Nie Sty 25, 2015 1:29 am

Niestety wsrod ludzi jak cos nie pizga jak mdrol czy anapolon to juz nie dziala :-D
tgnn - Pon Lut 02, 2015 7:15 am

Kończę SV (mam jeszcze 14 kaps) i zaczynam brać kreatynę. Wymyśliłem sobie, że przez ostatnie 7 dni będę brał po dwa kapsy dziennie + kretka (kretkę zaczynam dzisiaj). Zastanawiam się jeszcze nad wrzuceniem DAA. Myślicie, że jest sens teraz czy raczej zostawić sobie na inną okazje (mam prawie całe opakowanie od PXS)
666 - Pon Lut 02, 2015 11:27 am

Wrzucaj , pewnie . Lepszy efekt bedzie brania kretki. Jak masz dobra kretke to z tym DAA co masz bedzie rewelacja.
Jest to jedyna DAA w Polsce ktore dziala i to dziala ponad opis :grin:

VSOP - Pon Lut 02, 2015 3:05 pm

tez mnie korci sprobowac tego DAA bo jesli brac suple to wiadomo tylko pitbullshop i pxs ale jak koledze powiedzialem, ze nigdy nie tkne na odblok (nigdy nie tykalem) clomu czy hcg tylko suple a na bank jako baza daa pxs to dziwnie sie spojzal...
ale jak ostatnio slyszalem rozmowe 2-och gosci (suchary) co na odblok po uwaga "6 tyg tury" to koles radzil 2 liscie clomidu dla swietego spokoju... albo pytaja sie co na odblok po 8 tyg propa - przeciez po takim czyms organizm raz dwa dojdzie do siebie szczegolnie gdy osoba jest ponizej 25 roku zycia.

Mechanik - Pon Lut 02, 2015 3:08 pm

Zdziwicie się ale biorę DAA co 2,3 dni z magnezem na noc i jest ok :-)
Alchemy - Pon Lut 02, 2015 4:12 pm

Nawet jak Cie jebnie to po pol roku sie wyprostuje uklad sam.

Goopki i tyle, hehe. Ludzie mysla, ze jak poczytaja jakies brednie, nibu naukowe pierdoly, to jebani pozjadali wszystkei rozumy i kurwa szpece, hehehe.

Wzialem w zyciu clomid raz. Oczywiscie combo z tamo. Mialem zaburzenia widzenia!

666 - Wto Lut 03, 2015 1:43 am

kazdorazowe uzycie clomidu powoduje jakis % utraty wzroku bezpowrotnie!
Tylko debile to uzywaja tak ich trzeba nazwac bo jak sie tlumaczy to nie rozumieja.

666 - Wto Lut 03, 2015 1:44 am

oczywiscie ze oraganizm sam wroci do normy nawet jak sie nic nie wezmie.
PCT robi glownie zeby uniknac spadkow.

tgnn - Pon Mar 23, 2015 5:03 pm

Witam wszystkich, dawno tutaj nie zaglądałemi chciałbym napisać kilka zdań na podsumowanie.

Było : 78kg 18%bf
Jest: 73kg 14%bf

Jest płasko, ale robi się coraz bardziej sucho. Ogólnie jestem zadowolony, jest progres. Po treningu kiedy jestem spompowany wygląda to naprawdę fajnie. Kilka dni temu przestałem jeść kreatyne. Pomimo tego, że schudłem 5kg siła spadła mi nieznacznie przy niektórych ćwiczeniach, a przy innych nawet udało się nieznacznie poprawić wyniki. Chciałbym w ramach podsumowania napisać o kilku produktach po kilka zdań, a więc:

SuperVar - nasz główny bochater. Dobrym określeniem tego środka jest zwrot "działa delikatnie", ale dokładnie tego się spodziewałem. Kolana niestety mi nie wyleczył, tzn był moment kiedy tego kolana nie czułem prawie wcale, ale po odstawieniu SV i kolagenu niestety wróciła sztywność i ostatnio jest dosyć uciążliwa. Najwyraźniej uraz kolana jest zbyt duży aby SV mógł zadziałać. Miałem również inną kontuzję - od 3 lat zmagałem się z bólem w lewym przedramieniu. Będąc u lekarza usłyszałem, że to od kręgosłupa i że będę tak miał już do końca życia. Lekarka się pomyliła. Ból zniknął całkowicie - myślę, że to zasługa SV. SV działa i leczy drobne kontuzje, to na pewno. Istotne pytanie to czy się opłaca za taką cenę. Ja niestety nie zarabiam dużo pieniędzy i drugi raz na taką kurację bym się nie zapisał. Natomiast jeśli ktoś ma troszkę grubszy portfel (niż mój) i wie czego chce - brać śmiało.

Rampage - Super przedtreningówka, bardzo mocna motywacja. Na początku jest takie pierdolnięcie, że aż się nieprzyjemnie robi, za to później można ćwiczyć i ćwiczyć. Niestety nie mogłem po niej spać. Swoją drogą ciekawe co do niej dodają, że pisiorek się tak kurczył na niej :wink:

Colon C vs ColosanEx. Pojawił się kiedyś taki wątek. Spróbowałem ColosanEX ja oraz mój kolega i w naszym wypadku doszliśmy do takich samych wniosków. Colon C mimo, że ma bardziej ubogi skład działa lepiej - jest po nim po prostu lepsze sranie. Amen

To na tyle, jak jeszcze coś mi się przypomni to dopiszę. Obecnie robie sobie okres regeneracyjny tzn ćwiczę rzadziej, oczyszczam organizm (od jakichś 4 mies biorę regularnie sylimarol) i jakoś niedługo zaczynam cyklona. Zakupiłem już nawet sprzęt - Prop (Malay Tiger) oraz wino (Strombafort - Balkan Pharmaceuticals). Założę niedługo odpowiedni wątek w odpowiednim dziale, bo chcę żebyście znowu mi pomogli :razz:

Póki co dzięki za wszystkie rady - pozdrawiam

olek7881 - Nie Mar 29, 2015 2:53 am

A dla mojej ciotki po kilku operacjach flakow lepiej dziala colosan ex na siore tez z jelitami nie teges tez ex.optime jebnij probiotyk w chuj lepsze dzialanie jak te blonniki.ale drozej.chlorella now foods tez ok.a z suplami ja na rozjebany bark kark przetrenowany zjadlem chyba10opak joint 1x sv kolagen hansa z 6x i nic nie dalo.lekka poprawa z karkiem jedynie na sv duzo lepiej 1masaz na rehabilitacji dzialal

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group