samson - Wto Lis 26, 2013 6:30 pm Temat postu: Greg Kovacs nie zyje!!!! http://www.rxmuscle.com/a...-at-age-44.html Litwin81 - Śro Lis 27, 2013 7:14 pm Ostatnie lata straszne gino mu wyskoczyło,bebzon,testował na sobie nowe koksy,chyba mu na życiu nie zależało. 666 - Nie Gru 01, 2013 12:18 am szkoda goscia jak kazdego ktor trenuje . Wlozyl w to kupe pracy. Ciezko powiedziec od czego sie przekrecil. Teraz to sobie mozmey spekulowac. samson - Nie Gru 01, 2013 9:49 am tacy ludzie zeby utrzymac pewien poziom zycia zyja pod ciagla presja sponsorow tj firm produkujacych suple IFBB itp itd .Masz byc lepszy wiekszy i caly czas pisac ze to od supli .Forma nienaganna na zowodach bo w przedciwnym razie na zbity ryj,niestety to zmusza do ekstremalnych posuniec tymbardziej jak sie nie ma odpowiedniego genotypu owszem kovacs mial gen sily i masy ale jego kosciec nie nadawal sie do tego zeby zdobyc mr.O ale i tak musial robic wyniki zeby zyc na pewnym poziomie.Nigdy bym go nie ocenial bo to jego wybor i zycie a co do wlozonej pracy i kasy to wszyscy wiemy ile to kosztuje a zaplata za to oprocz czolowki pro jest marna.Dzisiaj takim przykladem jest tes Mike Mattarazzo ktoremu pomagaja fani bo reszta krawaciazy z tego bajzlu ma go w dupie.Tak samo jest na naszym podworku sponsorow wystarczy przejrzec kilka firmowych forum zwiazanych z BB sygnowanych jedna marka supli  )zeby sie o tym przekonac.
Litwin81 - Nie Gru 01, 2013 5:11 pm Greg formę to stracił już z chyba 7 lat temu,mega gino,wystający bebzon.Chodziły plotki że testuje nowe ph i koksy nie dopuszczone do sprzedaży na sobie,to musiało wywrzeć taki a nie inny skutek. metro - Nie Gru 01, 2013 11:08 pm Zawodowa kulturystyka to teraz bardziej cyrk niż sport, estetyczne wynaturzenia z groteskowo rozdętymi brzuchami, dla przeciętnego zjadacza chleba coś a'la kobieta z brodą. Mam nadzieję, że decydenci i zawodnicy szybko opamiętają się, coś dużo prosów ostatnio kostucha zabiera do siebie... 
666 - Nie Gru 01, 2013 11:29 pm wlasnie Litwin krazyly plotki ze to co on nie zjadl a nikt nie zastanowiel sie ze koksy nie powoduja trwalych skutkow ubocznych jak to kazdy pierdoli do okolo , tylko najwiekszym bledem ludzi przewaznie bo to nie regula jest nagle odcieci sie od trenowania i wtedy organizm zwyczajnie dostaje pierdolca bo byl na wysokich obrotach wiekszosc swojego zycia , mial pod dostatkiem wszystkich wartosci odzywczyc a tu nagle szok !, to najprosciej przyrownac do wykoljenia superszybkiego pociagu , ktory zapiredala 400 lub wiecj i ngle wlatuje z szyn. Nikt nie przezyje tego z pasazerow czyli komorek zawodnika. Tak mysle nalezy patrzec na to wszystko u wiekszosci . Przecierz do tego dochadza pozniej zalamania psyhiki , depresje , stres itp , a stres zabija . Wiem to po sobie co negatywnego moze zrobic stres poloczony z choroba. Nie ma na to silnych. Druga daleka sprawa sa przedawkowania szkodliwych zwiazkow jak diuretyki czy insulina, no nie wspominajac juz o syntholowcach czy glupkach chcacych odchudzic sie na trutkach typu DNP. Litwin81 - Pon Gru 02, 2013 5:14 pm To ma wpływ na bank,ale czuję że po prostu nie nadzorował cholesterolu i w końcu zatkało mu żyły.Bo większość z nich właśnie na serce schodzi. 666 - Pon Gru 02, 2013 8:23 pm Mozliwe , ale to tylko spekulacje bo pewnie jebnaol wszystko w pidu i moze tez z zarciem odpuscil a to wysztko i tak wraca do ogoly co pisalem wyzej. Nawet amator ktory trenuje regulranie nie moze rozstac sie ze sportem do konca zycie , nie koniecznie to musi byc silownia , ale co kolwiem. Dlatego smiesza mnie goscie ktorzy przy piwku mowia ze on kiedys ten wyczynowo trenowal i gadka lenia typu " .... tylko wiesz zona dziecko dom , kasa ..." typowie pierdolenie looser'a i tyle. |
